Dlaczego Matías Nahuel naciska na transfer? Odpowiedź jest bardzo prosta

2024-09-17 21:27:44; Aktualizacja: 2 godziny temu
Dlaczego Matías Nahuel naciska na transfer? Odpowiedź jest bardzo prosta Fot. Pawel Andrachiewicz / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Goal.pl

Matías Nahuel obrał kurs na opuszczenie struktur Śląska Wrocław na rzecz kontynuowania kariery w Maccabi Hajfa. Jednym z kluczowych elementów skłaniających hiszpańskiego piłkarza do przeprowadzki do Izraela okazały się... pieniądze - uważa Piotr Koźmiński z Goal.pl.

W minionych tygodniach dość regularnie w przestrzeni medialnej pojawiały się doniesienia o istniejącym poważnym zainteresowaniu usługami 27-letniego skrzydłowego ze strony działaczy Maccabi Hajfa.

Urzędujący wicemistrz Polski wykluczał jednak kategorycznie sprzedaż jednego ze swoich najlepszych zawodników, wskazując przedstawicielom izraelskiego klubu, że swoją jedyną szansę na sprowadzenie Hiszpana mogą upatrywać w aktywowaniu klauzuli odstępnego w wysokości 2,5 miliona euro.

Nie przejawiali jednak chęci do przeznaczenia takich środków i w obliczu zamknięcia okna w Polsce wspomniany zapis przestał obowiązywać. W teorii Śląsk Wrocław powinien w tej sytuacji poczuć się już całkowicie spokojny o kontynuowanie współpracy z Matíasem Nahuelem.

Tymczasem wciąż otwarta możliwość rejestrowania wypożyczeń oraz transferów definitywnych w Izraelu sprawiła, że Maccabi Hajfa podjęło jeszcze jedną próbę zakontraktowania 27-latka, która okazała się tym razem skuteczna między innymi za sprawą samego skrzydłowego, który wyraził chęć do opuszczenia Polski.

W zaistniałych okolicznościach zespół prowadzony przez Jacka Magierę nie zamierzał się sprzeciwiać woli piłkarza i zaakceptował za niego ofertę opiewającą na wcześniej ustaloną wysokość kwoty odstępnego.

Piotr Koźmiński z Goal.pl poinformował, że nagła zmiana nastawienia Hiszpana do przeprowadzki do Izraela została przede wszystkim podyktowana względami finansowymi.

Z posiadanych przez niego informacji wynika, że gracz inkasujący w ekstraklasowym klubie około 300 tysięcy euro netto rocznie będzie mógł w nowym otoczeniu liczyć na blisko dwukrotnie więcej - 500 tysięcy euro netto na sezon.

Tym samym Śląsk Wrocław nie nacieszył się zbyt długo faktem przedłużenia kontraktu z zawodnikiem w połowie ubiegłych rozgrywek do 30 czerwca 2027 roku, ale też dzięki temu znacząco podreperuje swoje finanse, choć nie wykorzysta tego teraz do sprowadzenia wartościowego następcy Nahuela.

Były gracz Villarrealu, Betisu czy Olympiakosu kończy swój przeszło dwuletni pobyt w drużynie z Ekstraklasy na zanotowaniu czternastu trafień i sześciu asyst w 72 meczach.