Dlatego Jakub Kiwior wybrał FC Porto. Agent ujawnił kulisy
2025-09-03 07:41:23; Aktualizacja: 3 godziny temu
FC Porto ubiegało się o Jakuba Kiwiora przez ponad pół roku. Cierpliwość i wytrwałość w stałych kontaktach była przeważająca dla powodzenia tego transferu – przyznał Paweł Zimończyk, agent obrońcy, w rozmowie dla Sport.tvp.pl.
W deadline day Arsenal sfinalizował transfer wychodzący kadrowicza „Biało-Czerwonych” za łączną kwotę 24 milionów euro. 19 milionów stanowi opłata za wypożyczenie plus obligatoryjny wykup, a reszta zostanie pokryta po wypełnieniu pakietu bonusowego.
30-krotni mistrzowie kraju z Liga Sagres bardzo długo byli przekonani do jakości 25-latka. Zabiegali o niego już zimą, aż w końcu przeszli do konkretów latem.
Obrońca znajdował się również na radarze innych klubów, choćby Crystal Palace czy Olympique'u Marsylia. Pomimo prób negocjacji, droga od zawsze prowadziła do Porto.Popularne
– Temat Porto rozpoczął się na początku roku. Pierwszy kontakt miał miejsce około lutego. Później w kwietniu miałem okazję spotkać się po raz pierwszy z Andre Villasem-Boasem. Na początku okienka, w lipcu było pierwsze zapytanie, czy oferta do Arsenalu wpłynęła. Trzeba było poczekać do ostatniego dnia okienka. Myślę, że nawet ten czas oczekiwania i cierpliwość Porto pokazują, jak bardzo na Kubie zależało – uściślił agent.
– Współpraca z Bednarkiem? Plan jest taki, żeby razem grali na środku obrony. To jest jego podstawowa pozycja, ale to oczywiście wszystko w kwestii trenera. Na razie spotkali się na kadrze. [...] Kuba cieszy się na kolejny mecz w reprezentacji, a później będzie walczył o swoje – nadmienił.
– Zainteresowanie było, ale najkonkretniejsze i najbardziej zdeterminowane było Porto, a to odgrywało bardzo dużą rolę. To, że ktoś odzywa się na dwa dni przed końcem okienka, brzmiało jak deal ratunkowy, a nie coś, co ma służyć rozwojowi chłopaka. Dlatego do końca trzymaliśmy się opcji Porto i nie będziemy tego żałować – argumentował.
Szansa na debiut dla Kiwiora obok Jana Bednarka poza reprezentacją pojawi się 13 września, gdy FC Porto podejmie CD Nacional.
Cały wywiad z Pawłem Zimończykiem do przeczytania na Sport.tvp.pl.