Dlatego Liverpool zrezygnował z Rúbena Amorima

2024-04-27 08:32:45; Aktualizacja: 6 miesięcy temu
Dlatego Liverpool zrezygnował z Rúbena Amorima Fot. Sporting
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Pedro Sepúlveda

Liverpool niebawem ogłosi nazwisko nowego trenera. Schedy po Jürgenie Kloppie nie przejmie zapowiadany wcześniej Rúben Amorim, a Arne Slot. Klub odrzucił Portugalczyka ze względu na zbyt wygórowane oczekiwania finansowe – przekazał Pedro Sepúlveda.

Trzy miesiące zajęły „The Reds” poszukiwania godnego następcy Jürgena Kloppa, który w trakcie dziewięcioletniej przygody zgarnął wszystkie najważniejsze trofea.

Wymarzonym kandydatem w miejsce Niemca był Xabi Alonso, lecz Hiszpan zdecydował się przedłużyć pobyt w Bayerze Leverkusen o kolejny sezon. Atrakcyjną alternatywą miał się okazać Rúben Amorim ze Sportingu CP. Tak było – do czasu.

Niemieckie Sky przed ponad dwoma tygodniami poinformowało o werbalnym porozumieniu z 20-krotnym mistrzem Anglii w kwestii. Wspomniany Sepúlveda uszczegółowił wówczas, że strony gotowiły się do zawiązania współpracy na mocy trzyletniej umowy.

Ten sam portugalski dziennikarz ostatnio ustalił, że ostatecznie Liverpool zrezygnował z usług 39-latka po tym, jak zarządzał zarobków w wysokości 10 milionów funtów (11,67 miliona euro) rocznie plus drugie tyle w ramach bonusu za złożenie podpisu.

Łącznie Amorim chciał więc zagwarantować sobie wynagrodzenie w wysokości 40 milionów funtów (46,67 miliona euro) za pobyt do końca czerwca 2027 roku, co w ocenie działaczy ekipy z Premier League było przesadą.

Finalnie trzecia angielska siła trwającego sezonu zdecydowała się na Arne Slota z Feyenoordu Rotterdam. Fabrizio Romano wygłosił popularne: „Here We Go!”, nieoficjalnie oznaczające całkowite porozumienie między stronami.

Architekt mistrzostwa Holandii z kampanii 2022/2023 stanie się jednym z najdroższych trenerów w historii piłki, a już na pewno w swojej ojczyźnie.