Dlatego Mariusz Fornalczyk został zmieniony. Selekcjoner reprezentacji Polski U-21 wyjaśnia

2025-06-12 08:23:16; Aktualizacja: 1 dzień temu
Dlatego Mariusz Fornalczyk został zmieniony. Selekcjoner reprezentacji Polski U-21 wyjaśnia Fot. FotoPyK
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

Reprezentacja Polski do lat 21 przegrała 1:2 z Gruzją na inaugurację młodzieżowych Mistrzostw Europy. Przedwcześnie udział w tym meczu zakończył Mariusz Fornalczyk, co po meczu wyjaśnili Adam Majewski oraz sam zawodnik.

Polscy kibice, zasiadając do środowego spotkania z Gruzją, mogli mieć nadzieję, że młodzieżowi reprezentanci Polski nieco poprawią im humor po porażce z Finlandią seniorskiej kadry i całym zamieszaniu wokół Michała Probierza. Okazała się ona jednak złudna, bo podopieczni Adama Majewskiego niespodziewanie musieli uznać wyższość drużyny z Kaukazu i Mistrzostwa Europy U-21 rozpoczęli od porażki 1:2. Taki wynik, delikatnie mówiąc, nie napawa optymizmem przed starciami z Portugalią oraz Francją.

Jedynym, który po środowym meczu nie może sobie mieć nic do zarzucenia jest Mariusz Fornalczyk. Skrzydłowy był aktywny, dobrze dryblował i to on wywalczył rzut karny, który potem na gola zamienił Jakub Kałuziński. Dziwić może więc, że 22-latek swój udział w tym spotkaniu zakończył w 82. minucie. Ta zmiana okazała się tym bardziej niefortunna, że za niego na boisko wszedł Michał Rakoczy, który był winowajcą utraty bramki w doliczonym czasie gry, a w dodatku później nie wykończył dogodnej sytuacji, gdy mógł doprowadzić do wyrównania.

Ze zmiany skrzydłowego Korony Kielce, który wkrótce powinien zasilić szeregi Widzewa Łódź, na pomeczowej konferencji prasowej tłumaczył się selekcjoner, Adam Majewski.

– Mariusz Fornalczyk nie wytrzymał fizycznie tego spotkania. Poprosił o zmianę – stwierdził selekcjoner.

Te słowa TVP Sport potwierdziło także u samego zawodnika.

– Trener się spytał, ile mogę grać. Powiedziałem, że jest okej. Trener zapytał: ale szczerze? I ja mu odpowiedziałem: pięć minut – powiedział skrzydłowy, który przyznał, że po licznych starciach z Gruzinami jest lekko poobijany.

A dlaczego za Fornalczyka wprowadzony został akurat Rakoczy? Otóż był on ostatnim ofensywnym zawodnikiem, którego Majewski miał wtedy na ławce rezerwowych.