Dlatego Paweł Dawidowicz „uciekł” po miesiącu z Arabii Saudyjskiej

2025-09-14 13:19:43; Aktualizacja: 19 minut temu
Dlatego Paweł Dawidowicz „uciekł” po miesiącu z Arabii Saudyjskiej Fot. Antonio Balasco / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Meczyki.pl [YouTube]

Paweł Dawidowicz po zaledwie miesiącu rozwiązał swój kontrakt z Al-Hazem. O powodach takiego obrotu spraw opowiedział Tomasz Włodarczyk, redaktor naczelny Meczyki.pl.

30 czerwca wygasała umowa Polaka z Hellasem Verona i ruszyły poszukiwania nowego pracodawcy. Pojawiło się zainteresowanie Pisy czy Cremonese, ale najkonkretniejszy był Kocaelispor.

To właśnie turecki klub prowadził najbardziej zaawansowane rozmowy w sprawie wolnego transferu.

Nieoczekiwanie Paweł Dawidowicz wylądował jednak w Al-Hazem, co nie zostało formalnie potwierdzone przez żadną ze stron.

Jak się okazało, współpraca nie trwała długo. 31 sierpnia, trzydzieści dni od przybycia do Arabii Saudyjskiej, kontrakt został rozwiązany. Wszystko oczywiście z myślą o dołączeniu do innego klubu.

Środkowy defensor wciąż jest wolnym agentem, a kulisy dotyczące rozstania odsłonił Tomasz Włodarczyk.

– O co chodzi? Faktycznie Paweł Dawidowicz ten kontrakt rozwiązał 31 sierpnia 2025 roku, czyli w ostatni dzień okienka transferowego w Arabii Saudyjskiej, po to, żeby jako wolny zawodnik, podobnie jak Bereszyński, Jóźwiak czy właśnie Krychowiak mógł sobie poszukać nowego pracodawcy – rozpoczął.

– Ale po co rozwiązywać tak lukratywną umowę? Sprawa jest prozaiczna. Chodzi po prostu o kwestie życiowe, kwestie rodzinne. Paweł Dawidowicz pojechał do Arabii Saudyjskiej z rodziną, no i nie za bardzo cały ten klimat na Półwyspie Arabskim czy Al-Hazem się spodobał. Z tego, co wiem, Paweł ma małego syna, żona jest też w ciąży, no i zdecydowali się podjąć taką dreastyczną decyzję - rozwiązujemy kontrakt i wracamy do Europy – oświadczył i zauważył, że najbardziej prawdopodobny jest angaż w którejś z europejskich drużyn.

17-krotny reprezentant biało-czerwonych w samej Serie A uzbierał jak dotąd 139 spotkań.