Dlatego Robert Kolendowicz objął stanowisko trenera Pogoni Szczecin
2024-08-19 07:49:28; Aktualizacja: 3 miesiące temuRobert Kolendowicz zastąpił Jensa Gustafssona na stanowisku trenera Pogoni Szczecin. O tym, dlaczego wybór padł właśnie na 43-latka mówił dyrektor sportowy klubu, Dariusz Adamczuk, na antenie Kanału Sportowego.
W czwartek kibiców Pogoni zaskoczyła informacja o zakończeniu współpracy z Jensem Gustafssonem, który w trakcie swojej pracy z „Portowcami” dwukrotnie poprowadził ich do zajęcia czwartego miejsca w Ekstraklasie, a także był o krok od zdobycia Pucharu Polski w poprzednim sezonie, jednak ostatecznie lepsza okazała się wtedy Wisła Kraków.
Szwed najprawdopodobniej będzie kontynuować swoją karierę w saudyjskim Al-Fateh, a Pogoń Szczecin wcale nie rozpoczęła rozpaczliwego poszukiwania nowego szkoleniowca, tylko natychmiast poinformowała, że obowiązki Gustafssona przejmie jego dotychczasowy asystent, Robert Kolendowicz, który związał się z klubem do końca czerwca 2026 roku.
O kulisach wyboru 43-latka mówił na antenie Kanału Sportowego dyrektor sportowy Pogoni, Dariusz Adamczuk.Popularne
- Od początku dla mnie kandydatem był Robert Kolendowicz. Na naszych treningach na obozie Jens prowadził te najważniejsze momenty sesji, takie 20-25%, ale rzeczywiście to Robert był w większości tych treningów na pierwszym miejscu – zdradził Adamczuk.
- W tym zawodzie ryzyko zawsze jest, ale cztery lata z Kostą i dwa lata z Jensem... Myślę, że żaden trener w Polsce nie ma takiego doświadczenia jak Robert, więc tutaj nie ma żadnego znaku zapytania - stwierdził dyrektor sportowy Pogoni Szczecin.
Kolendowicz ma już za sobą debiut w roli pierwszego trenera „Portowców” - w sobotę wygrał na wyjeździe 2:0 z Widzewem Łódź i nie krył swojej radości po tym spotkaniu.
- Świetny mecz w naszym wykonaniu. Jestem niezwykle zadowolony z wejścia w mecz, kontroli. To moje widzenie futbolu, chcemy dominować, atakować, współpracować w formacjach. Dziś wszystko się zgrało w drużynie. Gratuluję drużynie tego występu. Już Pogoń miała takie mecze, ale dziś dumny jestem z tego, jak reagowaliśmy na stratę piłki - cytuje nowego szkoleniowca Pogoni „Głos Szczeciński”.