Ofensywny pomocnik należy do grona wyróżniających się piłkarzy występujących w rosyjskiej Priemjer-Lidze, ale mimo to nie otrzymał powołania na tegoroczne Mistrzostwa Europy i zabrakło go w kadrze „Biało-Czerwonych” na wrześniowe mecze eliminacji Mistrzostw Świata, a teraz nie pomoże on drużynie narodowej także w październikowych pojedynkach z San Marino oraz Albanią.
Brak Sebastiana Szymańskiego na liście wybrańców Paulo Sousy wywołał spore poruszenie w obliczu obecności na niej między innymi Przemysława Płachety, który w tym sezonie nie rozegrał ani jednego spotkania dla Norwich City.
Głos w tej sprawie postanowił zabrać agent 22-latka, który uważa, że brak gracza Dynama Moskwa jest spowodowany, tak samo jak poprzednio, przez problemy zdrowotne zawodnika Dynama Moskwa.
- Trener Sousa nie tłumaczy się przede mną. Wybrał tak, jak wybrał. Sebek zagrał ostatnio dobry mecz, ale zszedł z boiska z drobnym urazem. Dokucza mu przywodziciel, poczuł ból i poprosił o zmianę. Kontuzja może być zapewne powodem braku powołania, ale nie będę gdybał. Czekam na wieści z klubu, gdzie Szymański miał przejść badania. Wiadomo też, że mamy wielu środkowych pomocników. Sebastian jest w bardzo dobrej formie, robi liczby i zasługuje na powołanie. Szkoda, że ta kontuzja się przyplątała. Wydaje mi się, że ma on troszeczkę trudniej niż inni - stwierdził Mariusz Piekarski w rozmowie z „Kanałem Sportowym”.
Ofensywny piłkarzy wystąpił w ośmiu meczach rosyjskiego klubu w trwających rozgrywkach i zdobył w nich trzy bramki oraz zanotował dwie asysty.