Dlatego Szymon Marciniak prawie spóźnił się na mecz Lech Poznań - Legia Warszawa

2024-11-13 15:05:36; Aktualizacja: 13 godzin temu
Dlatego Szymon Marciniak prawie spóźnił się na mecz Lech Poznań - Legia Warszawa Fot. Mateusz Porzucek | PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Szymon Marciniak z opóźnieniem dotarł w niedzielę na stadion przy ulicy Bułgarskiej, gdzie posędziował hit między Lechem Poznań a Legią Warszawa. „Przegląd Sportowy Onet” ujawnia, że przyczyną takiego obrotu spraw była akcja Centralnego Biura Śledczego Policji, które przygotowało zasadzkę na poznaniaka Marcina P.

Na niecałą godzinę do pierwszego gwizdku wyczekiwanego spotkania Lech Poznań - Legia Warszawa w mediach pojawiły się niecodzienne informacje.

Krzysztof Marciniak przekazał, że arbiter główny wyznaczony do prowadzenia wspomnianego pojedynku Szymon Marciniak ma problemy z dotarciem na obiekt zlokalizowany przy ulicy Bułgarskiej. Powodem miał być korekt na autostradzie.

Wiadomo jednak, co konkretnie przeszkodziło uznanemu sędziemu w punktualnym stawieniu się na miejscu niedzielnej potyczki. 

Według informacji  „Przeglądu Sportowego Onet” powodem zatoru na drodze była akcja Centralnego Biura Śledczego Policji, które przygotowało zasadzkę na poznaniaka Marcina P., który, jadąc samochodem, również zmierzał w kierunku stolicy województwa wielkopolskiego.

- Policja swoimi kanałami ustaliła, co ten człowiek będzie przewozić. Przygotowała zasadzkę, śledziła go m.in. przy użyciu drona. Okazało się, że w torbie podróżnej w jego samochodzie znaleziono cztery paczki ładunków wybuchowych. Ważyły ponad kilogram. Trwają badania, co to dokładnie za substancje. Do tego miał zapalniki do ładunków, pistolet z amunicją oraz amunicję myśliwską - czytamy na łamach rzeczonego źródła.

Ostatecznie mecz Lech Poznań - Legia Warszawa rozpoczął się punktualnie o 17:30.