Dobra wiadomość dla fanów Lecha Poznań. „Jestem gotowy i trenuję z pełnymi obciążeniami”

Jednym z odkryć rundy jesiennej w Lechu Poznań był Alex Douglas, jednak Szwed jej końcówkę stracił ze względu na kontuzję. Stoper w rozmowie z Dawidem Dobraszem z portalu Meczyki.pl wypowiedział się na temat swojego stanu zdrowia.

Alex Douglas jest chyba największym pozytywnym zaskoczeniem tego sezonu w Lechu Poznań. Transfer 23-latka do stolicy Wielkopolski na papierze nie wyglądał zbyt obiecująco, gdyż wcześniej reprezentował on barwy Västerås SK, czyli jednego z najgorszych zespołów szwedzkiej Allsvenskan.

350 tysięcy euro wydane na stopera okazało się jednak doskonałą inwestycją. Douglas wyrósł na jedną z czołowych postaci „Kolejorza”, doczekał się debiutu w reprezentacji, a jego wartość pikuje do góry.

Ostatni raz na boisku w oficjalnym meczu Douglas pojawił się jednak 10 listopada w starciu z Legią Warszawa - nabawił się w nim urazu, który wykluczył go z gry.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Next

Środkowy obrońca obecnie normalnie trenuje już z zespołem na zgrupowaniu w Turcji, a nawet wystąpił w sparingu z GNK Dinamo Zagrzeb. Dawid Dobrasz z portalu Meczyki.pl w rozmowie z 23-latkiem potwierdził, że ze zdrowiem Douglasa już wszystko w porządku i przygotowuje się on do starcia z Widzewem Łódź, którym „Kolejorz” zainauguruje rundę wiosenną.

- Tak, jestem gotowy i trenuję z pełnymi obciążeniami. To był uraz mechaniczny, teraz na szczęście już niczego nie czuję. Moja noga w meczu z Legią została zablokowana. Na początku myślałem, że jest to coś gorszego. Że może to być uraz więzadeł krzyżowych albo ogólnie coś poważniejszego w kolanie. Zrobiliśmy badania, ale były bardzo dobre wiadomości i na szczęście nie było to tak poważne, jak myślałem - powiedział Szwed.

Cała rozmowa z Alexem Douglasem dostępna jest tutaj.