Domínguez marzy o powrocie do reprezentacji

2014-10-12 01:37:46; Aktualizacja: 10 lat temu
Domínguez marzy o powrocie do reprezentacji Fot. Transfery.info
Piotr Przyborowski
Piotr Przyborowski Źródło: Football-Espana.net

Álvaro Domínguez ma nadzieję na powrót do reprezentacji Hiszpanii. Piłkarz nie rozumie, czemu po transferze do Bundesligi nie dostał już powołania do kadry "La Roja".

25-latek do Niemiec, a dokładniej do Borussii Mönchengladbach przeniósł się dwa lata temu z Atlético Madryt. Był to dość zaskakujący transfer, gdyż defensor na chwilę przed tą decyzją zadebiutował w dorosłej reprezentacji Hiszpanii, dla której dotąd zagrał dwa spotkania.

Od tamtego momentu Vicente del Bosque ani razu nie wysłał już jednak urodzonemu w stolicy zawodnikowi powołania. Sam piłkarz nie może pogodzić się z takim obrotem spraw i wciąż marzy o powrocie do reprezentacji, chociaż rozumie selekcjonera.

- Oczywiście bardzo chciałbym znowu pomóc Hiszpanii i zagrać w kadrze. To rzeczywiście dziwne, że brak powołań zbiegł się z moim transferem do Niemiec, ale nie mam nic do zarzucenia trenerowi. To jego decyzje i musze je zaakceptować. Oczywiście selekcjoner częśćiej pratrzy na piłakrzy z Primera División a nie Bundesligi, ale wiadomo, że to nie ma aż tak dużego znaczenia przy powołaniach.

W Bundeslidze przewinęło się w ostatnich latach kilku piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego. Obecnie w Bayernie gra ich przecież aż czterech: Javi Martínez, Juan Bernat, Pepe Reina, oraz Thiago Alcântara. Jeszcze niedawno w Bayerze Leverkusen występował Dani Carvaljal.

- W Niemczech jest wielu piłkarzy z mojego kraju, którzy grają na naprawdę dobrym poziomie i udowadniają swoją jakość. Jestem w kontakcie zarówno z Thiago jak i z Danim. Rozmawiałem z nimi o swojej sytuacji i grze tutaj. Oczywiście jednak wiem, że to trener decyduje, kogo powołać.

Na koniec skomentował on jeszcze swoją sytuacje dwóch klubów, jego obecnego, czyli Borussii oraz Atlético, czyli ekipie, w której się wychował.

- Tak, oglądam mecze Atlético. Świetnie, że gracze "Rojiblancos" wygrali w ostatnim sezonie ligę, bo wcześniej tak naprawdę istaniały tam tylko dwie drużyny: Real i Barcelona. Jeśli z kolei chodzi o Borussię, to sezon rozpoczął się dla nas bardzo dobrze, ale jeszcze wiele się może wydarzyć - zakończył.