Dos Santos: Czułem się zawodnikiem Sevilli

Giovani Dos Santos kosztował Tottenham 6 milionów euro, gdy przychodził z Barcelony w czerwcu 2008 roku. Od tego czasu zanotował zaledwie 10 występów, czas spędzając na kolejnych wypożyczeniach, między innymi do Galatasaray Stambuł i Racingu Santander. Menadżer Tottenhamu Harry Redknapp w wywiadach powątpiewał w przywiązanie zawodnika do stołecznego klubu, jednak teraz ten w ostatniej chwili zablokował transfer 22-letniego lidera reprezentacji Meksyku do hiszpańskiej Sevilli.

- Szczerze powiedziawszy, czułem się już zawodnikiem innego klubu - Sevilli, negocjacje mieliśmy zakończone w więcej niż 50%. Prawie wszystko zostało ustalone, ale na godzinę przed końcem okna Tottenham zmienił zdanie, co uważam za bardzo dziwne. Byłem bardzo zaskoczony, że Harry Redknapp zmienił zdanie, przecież w ciągu trzech lat bardzo rzadko ze mnie korzystać i nie wierzył we mnie. Mam nadzieję, że tym razem jest szczery i mówi mi prawdę, gdy rozmawiam z nim gdzie chciałbym grać - przyznał Dos Santos.

- Zarówno ja, jak i mój agent, jesteśmy rozczarowani, smutni i źli na zachowanie Tottenhamu. Po tak długim czasie bez wiary we mnie chcę wykorzystać swoją szansę, co wygląda dziwnie. Pomimo tego, mam zamiar nie przegapić okazji z szacunku do kibiców Tottenhamu i z powodu własnego profesjonalizmu - zapewnił młody Meksykanin, którego jeszcze dzisiaj będziemy mogli zobaczyć w Warszawie w trakcie meczu reprezentacji Polski z Meksykiem.