Drużyna przejedzie ponad 800 kilometrów po nic? Kuriozalna sytuacja w I lidze
2025-02-14 09:40:09; Aktualizacja: 6 dni temu
W czwartek późnym wieczorem piłkarze Stali Stalowa Wola wyruszyli w około dziewięciogodzinną podróż do Kołobrzegu, by w sobotę zmierzyć się z tamtejszą Kotwicą. Nie wiadomo jednak, czy to spotkanie w ogóle dojdzie do skutku.
Od dłuższego czasu głośno o ogromnych problemach finansowych Kotwicy Kołobrzeg. Spowodowało to zimą prawdziwy exodus z klubu - z zespołem rozstała się większość piłkarzy z pierwszego składu, w tym także jego największe gwiazdy - Jonathan Junior przeniósł się do Radomiaka Radom, a nowym pracodawcą Zvonimira Petrovicia została Arka Gdynia.
Jeszcze poważniejszym problemem jest jednak zawieszenie przez PZPN licencji klubu na grę w I lidze, a także uniemożliwienie mu rejestracji nowych zawodników.
Sprawia to, że nie wiadomo, czy zaplanowany na sobotę mecz ze Stalą Stalowa Wola w ogóle się odbędzie, a decyzja w tej sprawie według informacji profilu ProstozHutniczej15 może zapaść nawet na mniej niż na 24 godziny przed pierwszym gwizdkiem.Popularne
- Nie możemy sobie pozwolić na czekanie na decyzję, czy mecz się odbędzie. Jedziemy więc do Kołobrzegu zgodnie z wcześniej ustalonym planem. Sytuacja jest patowa, bo jeśli spotkanie się nie odbędzie, stracimy finansowo na podróży. Nie chcemy też narażać piłkarzy na zmęczenie. Mam nadzieję, że w PZPN-ie biorą to pod uwagę i dostaniemy w miarę szybko informację o tym, czy gramy – powiedział „Przeglądowi Sportowemu Onet” dyrektor sportowy Stali, Jakub Kowalski.
Sytuacja dla beniaminka I ligi jest o tyle problematyczna, że Stalowa Wola oraz Kołobrzeg znajdują się na przeciwnych krańcach Polski, co sprawia, że zespół w czwartkowy wieczór ruszył w około dziewięciogodzinną podróż autobusem i pokona ponad 800 kilometrów w drodze na mecz, który być może wcale się nie odbędzie.
Dziennikarz Norbert Skórzewski powiedział „Przeglądowi Sportowemu Onet”, że według jego wiedzy Kotwica próbowała przełożyć to spotkanie, tłumacząc się problemami infrastrukturalnymi, jednak na takie rozwiązanie nie zgodziła się Stal. Zespół z Podkarpacia zaproponował rozegranie tego meczu u siebie, jednak na to z kolei nie przystał klub z Kołobrzegu.