Podczas ostatniego spotkania Nicei przeciwko Lokomotiwowi Moskwa na trybunach zasiedli przedstawiciele lidera hiszpańskiej ekstraklasy chcący zobaczyć w akcji Seriego i Sarra. Obaj zawodnicy spędzili na murawie po 90 minut, jednak nie wyróżnili się niczym szczególnym. Co więcej, gospodarze ponieśli porażkę 2-3, mimo że w pierwszej połowie prowadzili dwoma golami.
19-letni Sarr przebojem wkradł się do pierwszego składu francuskiej ekipy podczas ubiegłego sezonu, notując dotychczas 52 występy, z czego 20 w bieżących rozgrywkach. Francuz, którego nominalną pozycją jest środek obrony, posiada w swoim kontrakcie klauzulę wykupu wynoszącą 40 milionów euro i wydaje się, że ta kwota nie powinna stanowić większej przeszkody dla Katalończyków.
Z kolei Jean Michaël Seri był łączony z Barceloną już latem zeszłego roku, jednak nie doszło wtedy do żadnych konkretnych decyzji. Mimo upływu czasu, „Blaugrana” nadal jest zainteresowana pozyskaniem 26-latka i tym razem wielce prawdopodobne, że w następnym oknie transferowym wystosuje oficjalną ofertę.
Aktualny wicemistrz Hiszpanii nie jest jednak jedynym zainteresowanym transferem tych graczy, gdyż w gronie potencjalnych kupców wymienia się również Manchester United oraz Chelsea.