Duża wpadka Canal+. Awaria transmisji telewizyjnej w trakcie meczu Lecha Poznań z Cracovią
2025-07-18 20:59:09; Aktualizacja: 2 godziny temu
Główny nadawca Ekstraklasy zaliczył dużą wtopę przed potyczką Lecha Poznań z Cracovią ze względu na wystąpienie awarii transmisji na stacjach Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 i Canal+ Sport 5.
Zmagania w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce rozpoczęliśmy od sensacyjnego rozstrzygnięcia pojedynku Jagiellonii Białystok z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza w postaci odniesienie okazałego zwycięstwa przez beniaminka i to na wyjeździe - 4:0.
Tuż po jego zakończeniu doszło do rozpoczęcia rywalizacji mistrza Polski - Lecha Poznań - z Cracovią, gdzie także jako pierwsi do głosu doszli goście za sprawą objęcia prowadzenia po trafieniu już w drugiej minucie zanotowanym przez następcę Benjamina Källmana - Filipa Stojilkovicia.
Niestety, osoby oglądające to spotkanie na kanałach Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 czy Canal+ Sport 5 nie miały możliwości zobaczenia tego gola, ponieważ doszło do awarii po stronie głównego nadawcy.Popularne
Na ekranach pojawił się jedynie biały obraz z napisem w dolnej części ekranu - „inwestowanie jest ryzykowne”.
#LPOCRA
— Maciej (@mac_bar_) July 18, 2025
Brawo Canal+ XDDDDDDDDD pic.twitter.com/r1ofa3UsAR
Kibice Lecha i Cracovii słysząc o problemach z transmisją Canal+ postanowili przerwać spotkanie przez odpalenie rac dymnych! #LPOCRA
— Oskar Mochnik (@Oskar_M04) July 18, 2025
Piękne zachowanie sympatyków "Kolejorza" i "Pasów" 👏👏👏
Piłka nożna dla kibiców na stadionach i przed TV! 🇵🇱🤝
Trwała ona przeszło 20 minut, ale na szczęście udało się usunąć usterkę, o czym poinformowano za pośrednictwem konta Canal+ Sport na X.com.
Jednocześnie bez żadnych przeszkód spotkanie było realizowane za pośrednictwem Canal+4K Ultra HD oraz na kanale na YouTubie.
Na szczęście poza strzelonym golem zbyt wiele kibiców nie ominęło, ponieważ niedługo po wspomnianym trafieniu arbiter przerwał spotkanie przez zadymienie na obiekcie wywołane odpaleniem rac.
Problem już rozwiązany, przepraszamy za utrudnienia.
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) July 18, 2025