Duże kluby przyglądają się złotemu dziecku marokańskiej piłki. Imponujące występy na Mistrzostwach Świata U-17

Przedstawiony zawodnik na co dzień rozwija swoje umiejętności w szkółce Le Havre i rywalizuje o punkty w młodzieżowej Championnat National U-19.

Urodził się 5 kwietnia 2006 roku i w końcu doczekał się momentu, kiedy zrobiło się o nim naprawdę głośno.

Selekcjoner reprezentacji Maroka U-17 Saïd Chiba powołał piłkarza na juniorskie Mistrzostwa Świata, które aktualnie odbywają się w Indonezji. „Lwy Atlasu” radzą sobie bardzo dobrze i są jednymi z dwójki afrykańskich przedstawicieli, którzy dotarli do najlepszej ósemki turnieju.

Spory wpływ na sukces wywarł Hamony, który prężnie udoskonala swoje zdolności na pozycji lewoskrzydłowego. Podczas piłkarskiej imprezy zanotował trafienie i asystę, jednak co ciekawe wyjątkowo uczynił to jako prawy wahadłowy.

Taki indywidualny dorobek zawodnik zgromadził w rywalizacji z gospodarzami turnieju, wykonując dodatkowo siedem kluczowych podań, dzięki którym Maroko zagroziło bramce przeciwnika. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem reprezentacji z północnej Afryki 3:1.

Już w sobotę o godzinie 13:00 dojdzie do „bratobójczego” pojedynku z Mali. Maroko stoi zatem przed wielką szansą powtórzenia wielkiego sukcesu kolegów-seniorów, którzy podczas mundialu w Katarze znaleźli się w najlepszej czwórce globu.

W dotychczas czterech rozegranych spotkaniach drużyna wygrała dwa w fazie grupowej, przegrali jedno (z Ekwadorem), a w 1/8 finału przeszli Iran po konkursie rzutów karnych.

Kontrakt podsiadającego francuskie obywatelstwo Hamony'ego z obecnym pracodawcą wygasa wraz z końcem czerwca 2024 roku. Istnieje więc spora szansa, że będzie do wzięcia za darmo.