Dwugłos w Śląsku Wrocław. Sztab szkoleniowy chciał go posadzić na ławce, Jacek Magiera postawił weto

Śląsk Wrocław nadal szuka pierwszego zwycięstwa w sezonie. Członkowie sztabu szkoleniowego wicemistrza kraju podsunęli pomysł, by po słabszych występach na ławce rezerwowych usiadł Rafał Leszczyński. Jacek Magiera stanowczo odrzucił taką możliwość. „Ostateczna decyzja jednak zawsze należy do mnie” - powiedział opiekun „Wojskowych”.

Śląsk rozczarowuje - i to na całej linii. Kibice mogli mieć nadzieje, że po nieudanych tygodniach nastąpi w końcu jakaś poprawa i drużyna zacznie punktować. Jest już końcówka października, a wrocławianie nadal znajdują się pod kreską.

Sprawa robi się bardzo poważna. Wicemistrzowie kraju na przestrzeni dziesięciu spotkań sięgnęli po zaledwie pięć punkt. Ich dorobek tworzy pięć remisów i dokładnie tyle samo porażek. Tak, zwycięstwa nadal brakuje.

Pewną poprawę można dostrzec w postawie Śląska w starciu z GKS-em Katowice. Podopieczni Jacka Magiery nie stracili żadnej bramki, sięgając po jeden punkt. Zachowanie czystego konta należy uznać za sukces, biorąc pod uwagę ostatnie tygodnie.

Popularne

Previous

Burza w Realu Madryt. „Szatnia już mu nie ufa”

Syn Lukasa Podolskiego znowu strzelił

To jest ten sezon! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

Blaž Kramer miażdżony przez kibiców. „Okropny piłkarz. Jeden z najgorszych w historii klubu”

Zawodnik chce odejść z Lecha Poznań. „Raczej rozwiązanie umowy”

„Ped**** dwóch”. Kibice Rakowa Częstochowa zareagowali w trakcie meczu z Pogonią Szczecin

Miał być gwiazdą Ekstraklasy, zostaje mu trzecia liga. (Na razie) wielki niewypał transferowy Legii Warszawa

Duet z Lecha Poznań lekiem na całe zło w reprezentacji Polski? „Nie wyobrażam sobie braku powołania do kadry”

Next

Kilka straconych bramek znajduje się z pewnością na koncie Rafała Leszczyńskiego. Podstawowy bramkarz zespołu z Oporowskiej nie popisał się z pewnością w niedawnym meczu z Cracovią. Dostrzegli to także członkowie sztabu szkoleniowego, którzy namawiali trenera na zmianę. W tym przypadku najprawdopodobniej doszłoby do debiutu Tomasza Loski.

- Nie miałem wątpliwości co do zmiany bramkarza, natomiast w sztabie były takie głosy. Ostateczna decyzja jednak zawsze należy do mnie. Uważam, że Rafał to bardzo dobry bramkarz i ma mieć moje zaufanie, i je ma. Potwierdził swoją dyspozycję, także jestem z tego zadowolony - wyjaśnił Jacek Magiera, cytowany przez portal Slasknet.com.

Rafał Leszczyński uzbierał w bieżących rozgrywkach łącznie 14 występów. Stracił w nich 23 gole, zachowując przy tym dwa czyste konta.