Dyrektor Milanu: Inter jest jak piękna kobieta, ale słodka idiotka

2017-10-11 09:58:22; Aktualizacja: 7 lat temu
Dyrektor Milanu: Inter jest jak piękna kobieta, ale słodka idiotka Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Guerin Sportivo

Dyrektor wykonawczy Milanu Marco Fassone wypowiedział się na temat swojego byłego klubu - Interu.

Włoch jest obecnie głównym odpowiedzialnym za transfery „Rossonerich”, ale wcześniej zajmował stanowiska dyrektorskie także w innych ekipach z Półwyspu Apenińskiego. W swojej karierze miał okazję współpracować z kilkoma klubami z Serie A, dlatego „Guerin Sportivo” postanowiło zapytać go o zdobyte doświadczenie.

- Każda moja przygoda zawodowa była inna pod względem odpowiedzialności, ale wszystkie były kształcące i interesujące - powiedział Fassone.

- Juventus jest najbardziej złożonym i korporacyjnym klubem. Zajmowałem się działem gastronomii, więc nie miałem większych problemów z adaptacją. Napoli z kolei prowadzone jest po ojcowsku, ponieważ mają właściciela [Aurelio De Laurentiisa], który zajmuje się wszystkim i o wszystkim decyduje, ale udało im się do tego przyzwyczaić, dlatego mają bardzo sprawną i wydajną strukturę.

- Inter... jest jak Inter. To klub, który zawsze potrzebował silnej osoby na ławce, Roberto Manciniego czy José Mourinho. Inter ma bardzo naiwnego ducha. Jest jak piękna kobieta, która jest trochę słodką idiotką, tak jak to określił Massimo Moratti. Teraz znaleźli silnego trenera, Luciano Spallettiego, i idzie im dobrze.

- Mówienie o mnie i mojej karierze nie jest dla mnie łatwe, ale jestem zadowolony z moich osiągnięć. „Juve”, w którym odpowiadałem za marketing, zleciło mi projekt budowy nowego stadionu, czym nie zajmował się nikt. De Laurentiis był pierwszą osobą, która powierzyła mi rolę dyrektora generalnego, to był bardzo ważny trening, ponieważ nigdy wcześniej nie wykonywałem pracy w sekcjach sportowych. Był odważny, gdyby nie on, nie byłoby mnie tu teraz, dwa lata w Napoli były dla mnie kluczowe w zdobywaniu podstaw wiedzy.

- Moratti poprosił mnie o dołączenie do Interu, kiedy zdecydował się przekazać pakiet większościowy udziałów, kiedy Erick Thohir przybywał do klub. Zostałem zaangażowany w zarządzanie długami. W skrócie, moje życie zawodowe było złożone z wielu różnorodnych doświadczeń i to było kluczowe przy zatrudnieniu mnie w Milanie.