Reprezentant Kolumbii przed dwoma dniami został zaprezentowany jako kolejne wzmocnienie Realu Madryt. Klub ze stolicy Hiszpanii za jego transfer zapłacił około 80 milionów euro, co czyni go jednym z najdroższych piłkarzy w historii. Vasilyev potwierdził jednak, że władze AS Monaco nie chciały za wszelką cenę pozbywać się pomocnika.
- Jesteśmy dumni z tego, że pomogliśmy mu pokazać swój talent, który niewątpliwie potwierdził podczas Mistrzostw Świata. Rodriguez jest fantastycznym zawodnikiem i osiągnął tutaj wiele, więc klub najchętniej by go zatrzymał. Nie chcieliśmy go sprzedawać - powiedział.
- Przyszedł jednak czas na rozstanie. To najlepsze rozwiązanie dla wszystkich stron. Monaco to klub, który chce kontynuować swoją politykę. Nadal chcemy się rozwijać. Drużyna zostanie wzmocniona, abyśmy mogli w kolejnym sezonie osiągnąć jeszcze większe sukcesy - zakończył dyrektor sportowy mistrza Francji.
Dyrektor Monaco: Nie chcieliśmy sprzedawać Jamesa
fot. Transfery.info
Dyrektor sportowy AS Monaco, Vadim Vasilyev, wyznał, że klub z Księstwa chciał zatrzymać Jamesa Rodrigueza.