Dyrektor sportowy Piasta Gliwice na temat Arkadiusza Pyrki. „Dementuję to. To kolejne kłamstwo”

2025-04-11 12:37:59; Aktualizacja: 2 dni temu
Dyrektor sportowy Piasta Gliwice na temat Arkadiusza Pyrki. „Dementuję to. To kolejne kłamstwo” Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Canal+ Sport

Arkadiusz Pyrka nie gra w Piaście Gliwice. Rozchwytywany zawodnik został odsunięty od pierwszej kadry po tym, jak nie chciał przedłużyć umowy. Z krytyką klubu nie zgadza się dyrektor sportowy Łukasz Piworowicz, o czym powiedział w Canal+ Sport.

Arkadiusz Pyrka, jeden z wyróżniających się zawodników Piasta Gliwice w rundzie jesiennej, rozegrał 21 meczów, będąc ważnym ogniwem zespołu. Jednak wszystko wskazuje na to, że był to jego ostatni rozdział w barwach śląskiego klubu.

Młodzieżowy reprezentant Polski nie porozumiał się z klubem w sprawie nowej umowy, a jego obecny kontrakt wygasa z końcem czerwca. W reakcji na brak porozumienia, Piast zdecydował się na drastyczny krok - odsunięcie zawodnika od pierwszej drużyny oraz pominięcie go przy wyjeździe na zimowe zgrupowanie w Hiszpanii.

Sytuacja Pyrki jest patowa. Pozostaje on niezmiennie poza grą, co może mieć negatywne konsekwencje dla jego rozwoju oraz planów selekcjonera reprezentacji U-21, Adama Majewskiego, który przygotowuje drużynę do nadchodzących mistrzostw Europy.

Na przestrzeni ostatnich tygodni 22-latka łączono z czołowymi polskimi klubami, w tym z Legią Warszawa, Rakowem Częstochowa i Lechem Poznań.

Na temat położenia uzdolnionego gracza wypowiedział się dyrektor sportowy Piasta Łukasz Piworowicz.

- Nie rozumiem do końca, czemu poprzez tę sytuację Piast jest źle postrzegany. O ile mnie pamięć nie myli, to wielkie pretensje były do Piasta, że wyciąga ręce po pieniądze podatników, w momencie gdy był kryzys. W momencie gdy klub zaczyna dbać o swój interes i jasno deklaruje zawodnikowi, że jeżeli odejdzie, przy założeniu, że będą dobre oferty, to klub zacznie szukać kogoś nowego. Jeżeli zawodnik decyduje, że mimo wszystko chce czekać do końca kontraktu, bo jego możliwości negocjacyjne będą wyższe, to tutaj nie do końca rozumiem, dlaczego Piast jest postrzegany negatywnie - powiedział działacz.

- Jeżeli polskie kluby nie będą za swoich zawodników otrzymywać wynagrodzenia, tylko będą oni odchodzić za darmo, to zawsze będziemy mieli problemy finansowe. [...] Nie będę ujawniał kwot. Oferty? Nie wydaje mi się, że byśmy rozmawiali o propozycjach, które mogły spowodować blokadę ze strony klubu. 

- Odkąd przyszedłem do Piasta, od lipca zeszłego roku, nie było takiej informacji. Informacje, które dostałem od zawodnika i agenta, były takie, że żadne z oferty ich nie satysfakcjonują. [...] Dementuję to, że zesłaliśmy zawodnika do rezerw. Trenuje z pierwszym zespołem. To jest kolejne kłamstwo, które w mediach się powiela. To jest nieprawda, trenuje cały czas z pierwszym zespołem, poza tym okresem, kiedy nie był z drużyną na obozie - dodał.