Dzięki niemu Cracovia szybko zapomniała o Benjaminie Källmanie. „Jego potencjał jest naprawdę duży. Dostaliśmy piłkarza doskonałego”
2025-09-19 14:11:56; Aktualizacja: 2 godziny temu
Latem Cracovia załatała lukę po odejściu Benjaminie Källmanie, sprowadzając Filipa Stojilkovicia. Jak na razie ten transfer okazuje się strzałem w dziesiątkę. „Dostaliśmy piłkarza doskonałego” - mówi Luka Elsner w rozmowie z „WP SportoweFakty”.
Po zakończeniu poprzedniego sezonu działacze krakowskiego klubu musieli czym prędzej wytypować następcę niezawodnego Benjamina Källmana, który znakomitym sezonem w rozgrywkach Ekstraklasy zapracował sobie na transfer do niemieckiego Hannoveru 96.
Wkrótce po odejściu fińskiego snajpera, na Kałuży trafił więc Filip Stojilković. Potrafiący osiągnąć bardzo wysokie prędkości napastnik przeszedł do Cracovii z SV Darmstadt 98, co automatycznie ustawiło dosyć wysoką poprzeczkę oczekiwań względem jego osoby. Nikt jednak nie spodziewał się, że nowy zawodnik tak szybko dorówna najlepszym występom niedawnej gwiazdy „Pasów”.
Szwajcar z serbskim paszportem zdobył pięć bramek i zaliczył asystę w siedmiu ligowych meczach, czym przewyższył najśmielsze nadzieje sympatyków pięciokrotnego mistrza Polski, a także samego trenera Luki Elsnera.Popularne
- Patrząc na to, że ma 25 lat, to najlepsze lata kariery jeszcze przed nim. A to oczywiście oznacza, że jego potencjał jest naprawdę duży. Mieliśmy przeczucie, że to będzie dobry ruch i szczerze mówiąc wyszło lepiej, niż zakładaliśmy. Nawet rozmawiając z Filipem kilka dni temu powiedziałem mu, że oczekiwaliśmy, że będzie dobrze, a dostaliśmy piłkarza doskonałego. To również świetny gość poza boiskiem. Jeśli utrzyma ten poziom, to pomoże nie tylko klubowi, ale i swojemu rozwojowi. Ma olbrzymie ambicje i jest zawodnikiem kolektywnym. Cieszymy się, że jest z nami - powiedział szkoleniowiec Cracovii w wywiadzie dla „WP SportoweFakty” (więcej TUTAJ).
Kontrakt Filipa Stojilkovicia obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku. Zawarta jest w nim również opcja przedłużenia współpracy o następne dwanaście miesięcy.