Dziennikarz przejechał się po Gonçalo Feio. „Bronili go po każdym wybryku”

2024-03-18 12:46:40; Aktualizacja: 8 miesięcy temu
Dziennikarz przejechał się po Gonçalo Feio. „Bronili go po każdym wybryku” Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Marcin Borzęcki [Twitter]

Ku ogromnemu zaskoczeniu Gonçalo Feio przestał pełnić funkcję trenera Motoru Lublin. Krytycznie do postawy portugalskiego trenera odniósł się Marcin Borzęcki z Viaplay Sport Polska.

Motor Lublin na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy wielokrotnie gościł na ustach kibiców piłki nożnej z całej Polski. Powodem tej nagłej popularności nie były wyniki sportowe, choć te były naprawdę dobre, lecz postać Gonçalo Feio.

Portugalski szkoleniowiec wykonywał świetną pracę z zawodnikami z Lublina, wprowadzając ich na zaplecze Ekstraklasy. Na wyższym poziomie włączył się w walkę o kolejny awans.

O dotarcie do krajowej elity nie powalczy już z Motorem. 

TVP Sport poinformowało, że 34-latek złożył dymisję i pożegnał się z piłkarzami. Miała to być taktyka na wywalczenie nowego kontraktu. Wiadomo już, że się nie sprawdziła.

„Po przegranym meczu Motoru Lublin ze Stalą Rzeszów w dniu 16 marca 2024 r. trener Gonçalo Feio złożył rezygnację z funkcji I trenera zespołu. Rezygnacja ta została przyjęta przez władze Klubu [...]” - czytamy w komunikacie pierwszoligowca.

Na następcę Feio wyznaczono Mateusza Stolarskiego.

Postawę trenera z Portugalii negatywnie ocenił Marcin Borzęcki z Viaplay Sport Polska.

„Piękny rewanż za heroiczną postawę kibiców, którzy bronili go po każdym wybryku i na wszystko przymykali oko. Tylko tych wrednych dziennikarzy uwierał wielki Motor” - napisał dziennikarz, który często poruszał kwestię Motoru w mediach społecznościowych.