Dziennikarz przejechał się po Gonçalo Feio. „Bronili go po każdym wybryku”
2024-03-18 12:46:40; Aktualizacja: 8 miesięcy temuKu ogromnemu zaskoczeniu Gonçalo Feio przestał pełnić funkcję trenera Motoru Lublin. Krytycznie do postawy portugalskiego trenera odniósł się Marcin Borzęcki z Viaplay Sport Polska.
Motor Lublin na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy wielokrotnie gościł na ustach kibiców piłki nożnej z całej Polski. Powodem tej nagłej popularności nie były wyniki sportowe, choć te były naprawdę dobre, lecz postać Gonçalo Feio.
Portugalski szkoleniowiec wykonywał świetną pracę z zawodnikami z Lublina, wprowadzając ich na zaplecze Ekstraklasy. Na wyższym poziomie włączył się w walkę o kolejny awans.
O dotarcie do krajowej elity nie powalczy już z Motorem. Popularne
TVP Sport poinformowało, że 34-latek złożył dymisję i pożegnał się z piłkarzami. Miała to być taktyka na wywalczenie nowego kontraktu. Wiadomo już, że się nie sprawdziła.
„Po przegranym meczu Motoru Lublin ze Stalą Rzeszów w dniu 16 marca 2024 r. trener Gonçalo Feio złożył rezygnację z funkcji I trenera zespołu. Rezygnacja ta została przyjęta przez władze Klubu [...]” - czytamy w komunikacie pierwszoligowca.
Na następcę Feio wyznaczono Mateusza Stolarskiego.
Postawę trenera z Portugalii negatywnie ocenił Marcin Borzęcki z Viaplay Sport Polska.
„Piękny rewanż za heroiczną postawę kibiców, którzy bronili go po każdym wybryku i na wszystko przymykali oko. Tylko tych wrednych dziennikarzy uwierał wielki Motor” - napisał dziennikarz, który często poruszał kwestię Motoru w mediach społecznościowych.
Piękny rewanż za heroiczną postawę kibiców, którzy bronili go po każdym wybryku i na wszystko przymykali oko. Tylko tych wrednych dziennikarzy uwierał wielki Motor. https://t.co/IeGBHWK6on
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) March 18, 2024