Dzisiejszy mecz Eredivisie potrwa... sześć minut
2022-04-19 17:58:36; Aktualizacja: 2 lata temuWe wtorkowy wieczór Vitesse zmierzy się ze Spartą Rotterdam w ramach Eredivisie. Spotkanie, które zostało przerwane na początku marca przy stanie 0-1, zostanie dziś wznowione na... sześć minut doliczonego czasu gry.
Na początku marca tego roku mierzyły się ze sobą zespoły Vitesse i Sparty Rotterdam w ramach Eredivisie. Zdecydowanym faworytem byli gospodarze, ale już w piątej minucie niespodziewanie do siatki trafił piłkarz przyjezdnych, czyli Adrian Dalmau.
Od tamtej pory pierwsza z tych ekip bezskutecznie próbowała sforsować defensywę rywala. Stwarzała sobie sytuację, ale nie była w stanie pokonać świetnie spisującego się tego dnia golkipera Maduki Okoye.
Co więcej, wspomniany bramkarz w 64. minucie meczu obronił rzut karny, co jeszcze bardziej poirytowało fanów Vitesse.Popularne
W doliczonym czasie tej rywalizacji na plac gry wtargnął jeden kibic, który zamienił z nigeryjskim golkiperem kilka słów, a po chwili w jego głowę trafił kubek z piwem.
Po tym incydencie obie ekipy zostały wysłane do szatni i nie wróciły już na boisko, bo Sparta odmówiła gry. Od tamtej pory toczyła się dyskusja, co z tym fantem - doliczonymi sześcioma minutami gry - zrobić. Po naradach postanowiono dokończyć mecz w innym terminie. Spotkanie, a właściwie mała jego część odbędzie się właśnie we wtorkowy wieczór.
- To szaleństwo, ale jest w tym jednocześnie coś interesującego. To prawie inny sport, zupełnie inne doświadczenie. Zostało sześć minut i postaramy się w tym czasie nie stracić gola - powiedział defensor Sparty Bart Vriends dla „De Telegraaf”.
Te kilka minut może okazać się kluczowe tak dla samego piłkarza, jak i jego drużyny, która znalazła się w strefie spadkowej. W razie zwycięstwa może wyprzedzić Willem II oraz Zwolle, co pozwoli wskoczyć na miejsce barażowe i zbliżyć się do piętnastej Fortuny Sittard na jeden punkt.
Wznowienie potyczki Vitesse ze Spartą Rotterdam nastąpi we wtorek o 18:45.