Ederson o niedoszłym sensacyjnym transferze. „To była niezwykła propozycja”

Ederson wrócił w wywiadzie udzielonym stacji TNT Brasil do swoich niedoszłych przenosin z Manchesteru City do jednego z przedstawicieli saudyjskiego futbolu.

Doświadczony bramkarz był otwarty ostatniego lata na rozpoczęcie nowego wyzwania w karierze i w przychylnym sposób spojrzał na opcję zaliczenia przeprowadzki na Bliski Wschód.

Z tego kierunku konkretne zainteresowanie jego usługami przejawiali najpierw Al-Nassr i następnie Al-Ittihad. W obu przypadkach zaporowe warunki przedstawicielom saudyjskiego futbolu postawił Manchester City i w konsekwencji udało mu się zatrzymać jednego z liderów drużyny prowadzonej przez Pepa Guardiolę.

Sam Ederson w wywiadzie udzielonym stacji TNT Brasil wrócił myślami do wydarzeń z ubiegłych miesięcy i podkreślił, że otrzymał bardzo solidną ofertę, ale zabiegi poczynione przez hiszpańskiego szkoleniowca doprowadziły do zmiany jego nastawienia i pozostania na Etihad Stadium.

Popularne

Previous

Odrzucił Wisłę Kraków, przechodzi testy w klubie z Ekstraklasy

Liverpool wysłał prywatny odrzutowiec po Polaka. „Jürgen Klopp zaprosił mnie do swojego domu”

O tych słowach Dariusza Szpakowskiego jest głośno. Chodzi o Maxiego Oyedele

Syn Lukasa Podolskiego z jasną deklaracją w sprawie Górnika Zabrze. Bardzo tego chce

Tego jeszcze nie grali. „Afera paliwowa” w szeregach Lecha Poznań

Szalony mecz reprezentacji Polski U-16 z Niemcami. Osiem goli

OFICJALNIE: Bayern Monachium przekazał najnowsze wieści. Wiadomo, co z Harrym Kane'em

2,5 miliona euro! Legia Warszawa pobije rekord transferowy Ekstraklasy

Next

- Naprawdę na stole leżała oferta, coś co mocno mi ciążyło, ponieważ była to nietypowa propozycja... Przeprowadziłem niezliczone rozmowy z Guardiolą i jedna z nich okazała się niezbędna. Ale z tego, co mi powiedział, gwarancje, proces i ewolucja, jaką z nim przeżyłem... Wszystko to było niezbędne, abym pozostał w City - powiedział 31-latek.

W bieżącym sezonie zachował dwa czyste konta w dziewięciu występach.