Edward Iordănescu nie chciał hitowego transferu Legii Warszawa. Interesował go zupełnie inny profil
2025-09-05 08:57:19; Aktualizacja: 14 godzin temu
Legia Warszawa z przytupem zamknęła okno, potwierdzając głośny transfer Kacpra Urbańskiego. Jak się okazuje, zwolennikiem tego ruchu nie był Edward Iordănescu. „Dlatego że nie jest zbudowany fizycznie” - przekazał Marcin Szymczk w podcaście „Kilka słów o Legii”.
Legia zamknęła okno transferowe w spektakularny sposób. Choć jeszcze kilkanaście dni temu nikt, by w to nie uwierzył, to na Łazienkowską trafił Kacper Urbański. Co warto podkreślić, transfer ma charakter definitywny.
20-letni pomocnik jeszcze niedawno występował regularnie w reprezentacji Polski. Zachłysnęliśmy się jego talentem, gdy odważnie do Serie A wprowadzał go Thiago Motta. Później, już pod wodzą nowego trenera, zagrał przeciwko Liverpoolowi w Lidze Mistrzów na Anfield. Wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Niestety, Urbański nie zdołał przekonać do siebie Vincenzo Italiano. Zakopał się w hierarchii jeszcze mocniej po kompletnie nieudanym wypożyczeniu do Monzy.Popularne
Jak widać, w karierze wychowanka Lechii Gdańsk nie działo się ostatnio najlepiej. Legia ma mu zagwarantować regularne występy - a to jest teraz najważniejsze.
Co ciekawe, nie wszyscy przy Łazienkowskiej byli zwolennikami sprowadzenia Urbańskiego. W opozycji stanął Edward Iordănescu.
- Iordanescu miał wątpliwości do Urbańskiego. On nie był przekonany do tego transferu, dlatego że nie jest dobrze zbudowany fizycznie. Nie ma takich walorów i profilu, jakiego by sobie życzył. Dopiero jak Fredi Bobić z nim długo porozmawiał, to się zmieniło - wyjaśnił w podcaście „Kilka słów o Legii” Maciej Szymczyk.
Rumuński trener nie jest do końca zadowolony ze zmian, które dotknęły kadrę Legii. Początkowo chciał on dostać tylko czterech nowych graczy. Mocno narzekał na to w rozmowie z rumuńskimi mediami.
***
Edward Iordănescu sfrustrowany postawą Legii Warszawa. „Prosiłem o konkretne rzeczy...”