Efektowne zwycięstwo Argentyny [WIDEO]
2015-07-01 03:36:53; Aktualizacja: 9 lat temuArgentyna pokonała aż 6:1 Paragwaj w półfinale Copa América.
Pierwszy półfinałowy mecz na tegorocznym Copa América stał na wysokim poziomie. Liczyliśmy na to, że w drugim zobaczymy przynajmniej podobne starcie do tego, które miało miejsce w fazie grupowej pomiędzy Argentyną a Paragwajem. Wówczas pojedynek tych reprezentacji zakończył się remisem 2:2.
Od początku spotkania było wiadomo, że dłużej przy piłce będą utrzymywać się „Albicelestes”. Podopieczni Ramóna Díaza w pierwszych kilkunastu minutach meczu mieli skupić się głównie na defensywie, aby nie dać się zaskoczyć Argentyńczykom. Defensywa „Guarani” dobrze sobie radziła przez około kwadrans i potem zaczęły się problemy. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Lionela Messiego na listę strzelców wpisał się Marcos Rojo, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym Paragwaju.
Niespełna dziesięć minut później było już 2:0. Złe ustawienie obrony „Guarani” wykorzystał Javier Pastore. Pomocnik PSG precyzyjnym uderzeniem z dalszej odległości pokonał Justo Villara.Popularne
Wydawało się, że w dalszej części pierwszej połowy „Albicelestes” będą utrzymywali swoją przewagę. I tak było niemal do samej przerwy, ponieważ tuż przed zejściem do szatni mocniej przycisnęli Paragwajczycy. W efekcie coś w grze Argentyńczyków się zacięło i popełnili oni jeden błąd, który od razu został zamieniony na gola kontaktowego, którego zdobył Lucas Barrios.
W drugiej połowie Argentyńczycy nie zamierzali już popełnić błędu z pierwszego starcia z podopiecznymi Ramóna Díaza i od razu rzucili się do ataku w poszukiwaniu kolejnych trafień, a te przyszły bardzo szybko. Dwukrotnie w krótkim odstępie czasu na listę strzelców wpisał się Ángel di María. W tym momencie stało się jasne, że w finale z Chile zmierzą się zawodnicy Gerardo Martino.
„Albicelestes” mimo wysokiego i spokojnego prowadzenia nadal przeważali na boisku i w samej końcówce jeszcze dobili rozbitych już Paragwajczyków. Najpierw futbolówkę do siatki „Guarani” wpakował Sergio Agüero.
Napastnik Manchesteru City po tym trafieniu opuścił plac gry, a w jego miejsce pojawił się na nim Gonzalo Higuaín i to on ustalił wynik tego meczu na 6:1 dla Argentyny.
Podopieczni Gerardo Martino w końcu pokazali, że są w stanie zagrać dwie bardzo dobre połowy na tym turnieju i w efekcie bez problemu pokonali Paragwaj, który do tej pory prezentował się bardzo dobrze, ale przyjdzie mu tylko lub aż powalczyć z Peru o trzecie miejsce na tegorocznym Copa América.