Eintracht Frankfurt wygrywa walkę o rozchwytywanego napastnika. Dobra informacja dla Arkadiusza Milika

Środkowy napastnik zaprezentował się bardzo udanie w poprzednich rozgrywkach w barwach „Kanarków” i w związku z tym zaczął wzbudzać zainteresowanie na rynku ze strony mocniejszych europejskich klubów.

Wśród nich znalazły się między innymi AC Milan czy Olympique Marsylia. Media dawały do tej pory większe szanse „Rossonerim” na ewentualne powodzenie akcji związanej z pozyskaniem 23-letniego zawodnika, którzy jeszcze bardziej mieli wysunąć się na czoło wyścigu o względy Francuza po tym, jak oznajmił on, że nie ma w planach przedłużenia wygasającej współpracy z FC Nantes.

Z kolei teraz Philipp Marquardt, którego informacje potwierdza także Fabrizio Romano, przekonuje, że utytułowany włoski zespół został ubiegnięty przez przedstawicieli Eintrachtu Frankfurt. Drużyna z Bundesligi dopina rzekomo ostatnie formalności związane z ściągnięciem Randala Kolo Muaniego, który może trafić do „Die Adler” nawet w nadchodzącym oknie transferowym.

Ekipa z Deutsche Bank Park wiąże duże nadzieje z pozyskaniem środkowego napastnika, ponieważ zakontraktowany latem Rafael Borré w miejsce sprzedanego André Silvy nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań.

23-latek może pochwalić się strzeleniem siedmiu goli oraz zanotowaniem trzech asyst w dotychczas 19 rozegranych meczach w trwających rozgrywkach.