Ekstraklasa: Legia zwycięska w polskim klasyku. Koszmarny błąd van der Harta [WIDEO]
2020-05-30 20:27:29; Aktualizacja: 4 lata temuLegia Warszawa pokonała Lecha Poznań (1:0) w hitowym spotkaniu w ramach 27. kolejki Ekstraklasy po trafieniu Tomáša Pekharta, który wykorzystał fatalny w skutkach błąd Mickeya van der Harta.
Piłkarze „Kolejorza” ostrzyli sobie pazurki na sobotnią potyczkę z „Wojskowymi” i głęboko wierzyli w odniesienie ważnego zwycięstwa nad ekipą z województwa mazowieckiego, które pozwoliłoby im zniwelować nieco stratę do prowadzącej Legii.
Drużyna z Warszawy przyjechała jednak do Poznania niezwykle skoncentrowana i w pierwszej połowie meczu nie dała sobie narzucić stylu gry preferowanego przez gospodarzy.
Sama też nie podejmowała zbytniego ryzyka i dlatego największe zagrożenie pod bramką rywala stwarzała sobie za sprawą dobrze egzekwowanych stałych fragmentów. Popularne
Po jednym z nich fatalny błąd na przedpolu popełnił Mickeya van der Harta. Holenderski golkiper krzyknął do swoich obrońców, że przejmie lecącą w powietrzu piłkę, ale niestety odbił ją wprost w skaczącego przed nim Đorđe'a Crnomarkovicia. Futbolówka po odbiciu się od pleców Serba trafiła w poprzeczkę. Czujny na linii bramkowej był jednak Tomáš Pekhart, który wpakował piłkę do pustej bramki.
Hit kolejki dla @LegiaWarszawa❗#AkcjaMeczu i gol na wagę trzech punktów🔥
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 30, 2020
📺Podsumowanie dotychczasowych meczów 27. kolejki @_Ekstraklasa_ w trwającym w CANAL+ SPORT magazynie Liga+! pic.twitter.com/X92IWmTnKa
„Kolejorz” dążył w drugiej części gry do strzelenia gola wyrównującego i parę razy był bardzo bliski osiągnięcia tego celu. Niestety dla nich trafienie wspomnianego Crnomarkovicia nie zostało uznane, bo sędzia dopatrzył się spalonego w akcji z udziałem defensora.
Później czujność Radosława Majeckiego sprawdził rezerwowy Filip Marchwiński i... Mateusz Wieteska. Klubowy kolega młodzieżowego reprezentanta Polski niefortunnie interweniował we własnym polu karnym, ale na jego szczęście piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Legia też miała swoje okazje do podwyższenia prowadzenia, ale w kluczowych momentach brakowało jej precyzji. Te niewykorzystane okazje nie zemściły się na „Wojskowych”, którzy po odniesieniu ważnego zwycięstwa mają teraz aż 12 punktów przewagi nad Lechem. Z kolei drugi w tabeli Piast traci do „Wojskowych” osiem „oczek”.