Enzo Maresca robi porządki w Chelsea. Zagrał w ponad 100 meczach, nie ma dla niego miejsca

2024-08-17 08:04:54; Aktualizacja: 1 godzina temu
Enzo Maresca robi porządki w Chelsea. Zagrał w ponad 100 meczach, nie ma dla niego miejsca Fot. daykung / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: The London Evening Standard

Chelsea w najbliższą niedzielę zainicjuje zmagania w Premier League starciem z Manchesterem City. Na konferencji poprzedzającej hitowy mecz Enzo Maresca przyznał otwarcie, że nie widzi w swoich planach Bena Chilwella. „Lepiej odejść i dostać minuty gdzie indziej” - powiedział włoski szkoleniowiec.

Chelsea ponownie zaszalała, dokonując tego lata kilku transferów. Do londyńskiego zespołu zawitali Pedro Neto, Kiernan Dewsbury-Hall, Filip Jørgensen czy Tosin Adarabioyo. To kolejna próba bogatego właściciela przywrócenia klubu do czołówki Premier League. 

Z wymagającym wyzwaniem na Stamford Bridge postanowił zmierzyć się Enzo Maresca, który zastąpił na stanowisku szkoleniowca Mauricio Pochettino.

Włoch zadebiutuje w nowej roli w starciu ze swoim mentorem, Pepem Guardiolą, który zamierza poprowadzić Manchester City do kolejnego mistrzostwa.

Przed niedzielnym starciem Maresca stawił się na konferencji prasowej, gdzie opowiedział na kilka pytań dotyczących kadry „The Blues”. W pewnym momencie przyznał otwarcie, że nie liczy już na Bena Chilwella.

- Chilly nie trenował przez ostatnie kilka dni, ponieważ był chory. To całkiem jasne, uwielbiam go takim, jakim jest, ale problem polega na tym, że zmaga się z tym, aby znaleźć swoją najlepszą pozycję. Dziś rano trenowało 22 zawodników i jeśli zapytasz ich wszystkich, powiedzą, że chcą zagrać przeciwko City w niedzielę, ale to niemożliwe - zaczął 44-latek.

- Kiedy trenują codziennie i nie dostają minut, to nie jest to dobre dla nich ani dla mnie, ponieważ muszę podjąć decyzję. Prawdopodobnie lepiej odejść i dostać minuty gdzie indziej. Okno transferowe jest otwarte, więc zobaczymy, co się stanie - dodał po chwili.

Chilwell na początku przygody w zachodnim Londynie odgrywał kluczową rolę. Niestety, w zachowaniu regularności przeszkadzały mu powracające kontuzje. Do najgorszego urazu doszło w listopadzie 2021 roku, gdy zerwał więzadło w kolanie. Po długiej absencji trudno było mu wrócić do dawnej formy. 

27-latek rozegrał dla „The Blues” 106 spotkań. Na ten moment trudno powiedzieć, jakie opcje transferowe się przed nim klarują.