Enzo Maresca strzela sobie w kolano. „Nie był w stu procentach gotowy”
2025-09-21 00:00:01; Aktualizacja: 1 godzina temu
Enzo Maresca na konferencji prasowej po sobotnim meczu z Manchesterem United przyznał, że Cole Palmer nie był w stu procentach gotowy, by wystąpić na Old Trafford. Mimo to gwiazdor znalazł się w wyjściowej jedenastce.
- Cole testował się dziś rano. Sprawdzaliśmy, czy będzie mógł zagrać, ale nie był w stu procentach gotowy. Dał z siebie wszystko, żeby zagrać w tym meczu, lecz nie był w pełni gotowy - tłumaczył włoski szkoleniowiec, cytowany przez „The Athletic”.
- To problem, który ciągnie się u niego od dawna - dotyczy pachwiny. Chciał zagrać w tym meczu, by pomóc drużynie, ale po dwudziestu minutach poczuł dyskomfort, więc zdecydowaliśmy się na zmianę - wyjaśnił.
Decyzja Enzo Mareski, by desygnować gwiazdora do gry od pierwszych minut, szybko odbiła się czkawką. Palmer opuścił boisko już w 21. minucie, a jego miejsce zajął Andrey Santos.Popularne
W każdym razie problemy Chelsea zaczęły kiełkować znacznie wcześniej. Już w piątej minucie bramkarz „The Blues”, Robert Sánchez, zobaczył czerwoną kartkę po faulu na Bryanie Mbeumo, rzucając swój zespół na głęboką wodę i osłabiając go na resztę spotkania.
W obliczu tego kłopotu Maresca postanowił wprowadzić na plac kolejnego defensora w osobie Tosina Adarabioyo, który zmienił Pedro Neto, natomiast po zejściu młodziutkiego Estêvão między słupki wskoczył Filip Jørgensen.
Ostatecznie spotkanie rozgrywane w sobotni wieczór na Old Trafford zakończyło się porażką Chelsea, choć w 80. minucie nadzieję na odwrócenie losów rywalizacji dał Trevoh Chalobah, strzelając gola kontaktowego.