Enzo Millot nie zagrał w sparingu Stuttgartu. Powodem rozmowy transferowe

Enzo Millot, który od kilku tygodni jest przedmiotem różnych rozmów transferowych, w tej chwili negocjuje swoje przenosiny do Atlético Madryt - informuje Florian Plettenberg.

Jedno z odkryć poprzedniego sezonu Bundesligi przyciąga uwagę wielu ekip, ale nie wszystkie jest na nie stać. Klauzula odstępnego wynosi 23 miliony euro i tyle też oczekują „Szwaby”.

Piłkarza na swoich listach życzeń miały Arsenal, Borussia Dortmund, Tottenham Hotspur czy Paris FC.

Ostatnio swoich szans próbowało Galatasaray, ale nie przerodziło się to w żadne konkrety.

Popularne

Previous

Jerzy Dudek: To najlepiej zarządzany klub w Polsce

Zażądał od Legii Warszawa 600 tysięcy euro rocznie. To będzie jego nowy klub

Karol Świderski w Ekstraklasie?!

„To jest recydywista. Powinien 10 razy wylecieć z treningu”. Prezes Lecha Poznań o jego byłym piłkarzu

Lech Poznań zażądał za niego dziesięć milionów euro. Proponowali siedem

Lech Poznań przechwycił transfer Cracovii

Marek Papszun reaktywuje go dla Legii Warszawa? „Ma dar”

To pierwszy cel „transferowy” Marka Papszuna? On jest rozchwytywany

Next

Wygląda jednak na to, że Enzo Millot wkrótce dopnie swego i zmieni klub.

Wczoraj VfB Stuttgart mierzył się w sparingu z Celtą Vigo, a w kadrze zabrakło wspomnianego Francuza.

Jak informuje „Kicker”, powodem takiego obrotu spraw były prowadzone przez zawodnika rozmowy kontraktowe z Atlético Madryt.

Florian Plettenberg donosi, że nie doszłoby do tego, gdyby negocjacje na poziomie klubowym nie byłyby obiecujące, a Niemcy nie mieli przekonania, że transfer może zostać zrealizowany.

Najbliższe dni powinny przynieść zamknięcie transakcji. Do ustalenia pozostaje kwota operacji i długość umowy.

Millot w kampanii 2024/2025 zgromadził 43 gry. Okrasił je 12 golami i ośmioma trafieniami.

23-latek to ofensywny pomocnik, który odnajduje się jako skrzydłowy, klasyczny pomocnik, a nawet cofnięty napastnik.