Kiedy Erik ten Hag przejął „Czerwone Diabły”, latem 2022 roku jednym z pierwszych życzeń było ściągnięcie jego rodaka, który nie potrafił porozumieć się z „Blaugraną” w sprawie umowy. Mało tego, pojawiła się nawet formalna oferta.
Mimo że Hiszpanie przyjęli propozycję, „nie” powiedział sam zawodnik. Uzasadniał to tym, że ciągle ma coś do udowodnienia fanom katalońskiej ekipy.
Dwa lata później pomysł ściągnięcia Frenkie’ego de Jonga przez holenderskiego menedżera jest ciągle żywy.
– Tak, chcieliśmy sprowadzić De Jonga, ale w tamtym czasie to nie było możliwe. To zawodnik, który bardzo dobrze uzupełniałby się z Casemiro w środku pola, aby rozwinąć grę w taki sposób, jaki chcemy – zdradził w ostatnich miesiącach Ten Hag.
FC Barcelona zaoferowała blisko 27-latkowo nowy kontrakt z niższym wynagrodzeniem, ale piłkarz jak dotąd nie zareagował.
Na Camp Nou nie brakuje głosów, że reprezentant „Oranje” zwleka, gdyż chce odejść rok przed wygaśnięciem obecnego dokumentu lub jako wolny agent. Do tego „Duma Katalonii” nie może dopuścić.
Jeśli latem pojawi się za De Jonga atrakcyjna oferta, z pewnością zostanie rozważona. Decydujący głos ponownie będzie miał jednak gracz.
W dobiegającym końca sezonie środkowy pomocnik zgromadził 30 występów i zdobył dwie bramki.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
