EURO 2020: Ciro Immobile znowu bohaterem wiralu [WIDEO]

Po raz pierwszy głośno o włoskim napastniku w trakcie Mistrzostw Europy zrobiło się przy okazji meczu ćwierćfinałowego z Belgią (2:1). Włosi objęli wtedy prowadzenie w 31. minucie, gdy do siatki trafił Nicolò Barella. Chwilę wcześniej Immobile upadł w polu karnym rywali i podniósł się z murawy dopiero po kilku sekundach, widząc, że kolega z drużyny zdobył bramkę. Jak gdyby nigdy nic momentalnie zaczął się cieszyć.

Tym razem chodzi o moment, który miał miejsce już po meczu. W niedzielę „Azzurri” pokonali w wielkim finale turnieju Anglię po konkursie rzutów karnych. Niedługo po ostatnim strzale zaczęli cieszyć się ze swoimi kibicami.

Włoscy piłkarze ruszyli w kierunku zajmowanego przez nich sektora i rzucili się na boisko. Wtedy to Immobile podwinęły się spodenki.

Napastnik Lazio zakończył udział w ME z sześcioma występami. Strzelił w nich dwa gole (w dwóch pierwszych meczach grupowych z Turcją i Szwajcarią) i zaliczył asystę.