EURO 2020: Kamil Glik po przegranej reprezentacji Polski ze Szwecją

2021-06-23 18:35:21; Aktualizacja: 3 lata temu
EURO 2020: Kamil Glik po przegranej reprezentacji Polski ze Szwecją Fot. TVP Sport
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: TVP Sport

Kamil Glik skomentował przegraną reprezentacji Polski ze Szwecją 2:3 na Mistrzostwach Europy.

Biało-czerwoni walczyli, ale dwie bramki Roberta Lewandowskiego niestety nie dały im punktów. Podopieczni Paulo Sousy odpadli z turnieju.

Oto pomeczowa wypowiedź Kamila Glika:

- Ta ostatnia bramka… Czy ostatecznie byłby to remis, czy porażka, nic to nie zmieniało. Przy wyniku 2:2 zaryzykowaliśmy i poszliśmy całą obroną do ataku. Wydaje mi się, że to zrozumiałe.

- Czy dało się dzisiaj wygrać ze Szwecją? Tak, dało się.

- Nie potrafiliśmy strzelić jednego gola więcej. Ciężko mi powiedzieć coś więcej. Widocznie nie zasłużyliśmy na to, żeby dalej grać w tym turnieju. Na pewno bardzo szkoda.

- Wiem, że zabrzmi to banalnie, ale w trakcie tych mistrzostw nie mieliśmy dużo szczęścia, począwszy już od meczu ze Słowacją i sytuacji z Wojtkiem Szczęsnym. Również dzisiaj. Trochę tego szczęścia zabrakło. Na turniejach jest ono potrzebne. Ciężko mi mówić, bo jest mi przykro jak wszystkim. Po prostu jest mi przykro.

- W przerwie nie wydarzyło się nic szczególnego. Przypomnieliśmy sobie to, co mieliśmy nakreślone od samego początku. Mieliśmy grać dużo bokami, bo były tam przestrzenie. Mieliśmy też starać się zagrywać trochę długich piłek za plecy obrońców. Robiliśmy to skuteczniej. Wydaje mi się, że mogliśmy lepiej dośrodkowywać, bo dośrodkowywaliśmy sporo, ale niewiele z tego wynikało - przyznał środkowy obrońca.