EURO 2020: Niemiecki minister krytykuje „nieodpowiedzialną“ UEFĘ za zgodę na organizację meczów przez Wielką Brytanię

Niemiecki minister spraw wewnętrznych nazwał decyzję UEFA o przeprowadzeniu półfinałów i finałów EURO 2020 w Wielkiej Brytanii „absolutnie nieodpowiedzialną“, w czasie gdy kraj walczy z wysoce zakaźnym wariantem koronawirusa znanym pod nazwą „Delta“ - o czym pisze „The Financial Times“.

- Podejrzewam, że po raz kolejny chodzi tu o sprawy komercyjne - powiedział dziennikarzom Horst Seehofer w czwartek w Berlinie. - Ale interesy komercyjne nie powinny przeważać nad potrzebą ochrony ludzi przed infekcjami - dodał.

Seehofer oznajmił, że uważa stanowisko zajęte przez europejski organ zarządzający piłką nożną za „absolutnie nieodpowiedzialne, ponieważ znajdujemy się w pandemii i właśnie w krajach takich jak Wielka Brytania obserwujemy gwałtowny wzrost zakażeń“.

- W takiej sytuacji należy bezwzględnie unikać kontaktu i przestrzegać zasad higieny, jeśli chcemy zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji - skomentował, dodając, że oczywiste jest, iż infekcje będą się rozprzestrzeniać, gdy ludzie będą stać blisko siebie i ściskać się po zdobywanych golach.

Seehofer oznajmił, że na meczach EURO 2020, które odbyły się w Monachium w zeszłym miesiącu, władze egzekwowały surowe zasady, wpuszczając tylko 14 tysięcy kibiców na stadion, który ma pojemność 80 tysięcy.

- Ludzie siedzieli daleko od siebie i to zadziałało - powiedział. - Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego Uefa nie podąża tą drogą zdrowego rozsądku.

Odnosząc się do komentarzy niemieckiego ministra, David Koch, doradca medyczny przy EURO 2020, powiedział, że nie można całkowicie wykluczyć, iż wydarzenia i zgromadzenia mogą prowadzić do lokalnego wzrostu przypadków. Jednak dodał, że odnosi się to do każdego rodzaju sytuacji i „teraz jest to dozwolone jako część środków łagodzących, które zostały podjęte przez właściwe władze lokalne“.

- Intensywne kampanie szczepień, które zostały rozwinięte w całej Europie i kontrole graniczne pomogą zapewnić, że żadna nowa wielka fala nie rozpocznie się w Europie i nie będzie wywierać presji na odpowiednie systemy opieki zdrowotnej, jak to miało miejsce podczas poprzednich fal - powiedział Koch.