EURO 2024: Słowenia z historycznym awansem. Anglicy wciąż zawodzą [WIDEO]

2024-06-25 22:55:29; Aktualizacja: 4 miesiące temu
EURO 2024: Słowenia z historycznym awansem. Anglicy wciąż zawodzą [WIDEO] Fot. Igor Kupljenik / SPP/SIPA USA/PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Transfery.info

Reprezentacja Słowenii zremisowała bezbramkowo w starciu z Anglią, dzięki czemu wywalczyła pierwszy awans do fazy pucharowej Mistrzostw Europy w historii występów na tym turnieju.

„Synowie Albionu” zdobyli do tej pory cztery punkty w dwóch meczach, co wydaje się niezłym wynikiem, ale w rzeczywistości na boisku prezentowali poziom daleki od wyznaczonych standardów. Nie przekonali zarówno w starciu z Serbami, jak i Duńczykami. Z tego względu konfrontacja przeciwko Słoweńcom miała nie tylko zapewnić Anglikom pierwsze miejsce w grupie, lecz także udowodnić kibicom, że stać ich na dobrą grę.

Mimo to podopieczni Garetha Southgate'a rozpoczęli mecz dość nerwowo. Zdarzyły im się proste błędy w przyjęciu piłki oraz niedokładne zagrania, przez co mieli spore kłopoty z rozgrywaniem futbolówki oraz kreowaniem sytuacji. Słoweńcy z kolei nie potrafili skorzystać z nieporadności przeciwnika.

Wreszcie w 20. minucie ujrzeliśmy pierwszy błysk Anglików. Znakomita akcja z udziałem Kierana Trippiera, Declana Rice'a, Phila Fodena i Bukayo Saki zakończyła się trafieniem do siatki tego ostatniego. Gol nie został jednak uznany ze względu na pozycję spaloną zawodnika asystującego zawodnika Manchesteru City.


Kolejną tak dobrą okazję do otwarcia wyniku „Synowie Albionu” mieli na pięć minut przed końcem podstawowego czasu gry pierwszej połowy. Wówczas dośrodkowania autorstwa Kierana Trippiera w pole karne Słoweńca nie zdołali przeciąć Conor Gallagher, a także Harry Kane, w związku z czym piłka jedynie minęła słupek bramki Jana Oblaka.

Obie drużyny schodziły na przerwę do szatni przy stanie 0:0, co z pewnością dużo bardziej zadowalało Słoweńców, aniżeli Anglików.

Po zmianie stron ekipa prowadzona przez Garetha Southgate'a zintensyfikowała swoje działania ofensywne, jednak ciągle nie przynosiły one wymiernych efektów w postaci zdobyczy bramkowej.

Nie pomogło nawet wejście debiutującego na wielkim turnieju w narodowych barwach Cole'a Palmera, którego angielscy kibice domagali się już w poprzednich spotkaniach, wskazując na wspaniały sezon, jaki zaliczył w koszulce londyńskiej Chelsea.

Gra toczyła się głównie na połowie Słoweńców, jednak podopieczni selekcjonera Matjaža Keka umiejętnie blokowali dostępu do własnej bramki, nie dając rywalowi sposobności do stworzenia dogodnych sytuacji na pokonanie stojącego między słupkami Jana Oblaka.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Tym samym Słowenia wywalczyła pierwszy, historyczny awans do fazy pucharowej w ramach turnieju Mistrzostw Europy, choć nie wygrała w żadnym z trzech meczów na tegorocznym czempionacie. Natomiast Anglicy finiszują na pierwszym miejscu w grupie C

***

Oceny za mecz w skali od 1 do 10:

Anglia:

Jordan Pickford - 6

Kyle Walker - 6

John Stones - 6

Marc Guéhi - 5

Kieran Trippier - 6

Declan Rice - 6

Conor Gallagher - 5

Jude Bellingham - 6

Bukayo Saka - 6

Harry Kane - 6

Phil Foden - 6

Kobbie Mainoo - 6

Cole Palmer - 6

Trent Alexander-Arnold - 6

Anthony Gordon - bez oceny

Słowenia:

Jan Oblak - 7

Žan Karničnik - 7

Vanja Drkušić - 7

Jaka Bijol - 6

Erik Janža - 6

Petar Stojanović - 6

Adam Gnezda Čerin - 6

Timi Max Elšnik - 6

Jan Mlakar - 6

Andraž Šporar - 7

Benjamin Šeško - 6

Josip Iličić - 6

Jon Stanković - bez oceny

Žan Celar - bez oceny

Jure Balkovec - bez oceny