Wybuch talentu 19-latka nastąpił w debiutanckim sezonie argentyńskiej Primera División.
Gracz ofensywnej formacji do tej pory ośmiokrotnie znajdował się w wyjściowej jedenastce swojej drużyny. Przez ten czas Julio Falcioni, trener pierwszego zespołu, przetestował go na czterech różnych pozycjach.
Od swojego pierwszego meczu w lutym, Farías pełnił funkcję skrzydłowego po obu stronach boiska, „dziesiątki” oraz środkowego napastnika. Łącznie zaliczył dla drużyny 12 występów, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców.
W ostatnim oknie transferowym prognozowano, że wychowanek „Los Sabaleros” trafi do bardziej renomowanego klubu w swojej ojczyźnie - Boca Juniors lub River Plate. Wszystko wskazuje jednak na to, że niebawem spakuje swoje walizki przed bezpośrednią przeprowadzką na Stary Kontynent.
Zdaniem hiszpańskiej gazety, kluby z najlepszych lig w Europie chciałyby pozyskać młodego piłkarza w najbliższe lato. Z Serie A największe zainteresowanie wyrażają AS Roma, Sassuolo oraz Udinese. Z tego zestawienia „Giallorossi” najdłużej obserwują poczynania Faríasa.
W Anglii chęć zakontraktowania piłkarza wyraża Manchester United.
Skauci FC Porto, podobnie jak ci z PSG, także rozpatrują taką możliwość.
Facundo Farías wyrasta na kluczową postać, która potrafi w pojedynkę zadecydować o losach spotkania.
Statystycy z firmy Olocip wyliczyli, że żaden inny gracz CA Colón nie potrafi wygrać tylu pojedynków o piłkę bez straty jej posiadania, co ofensywny pomocnik.
Co więcej, nastolatek przerasta swoich kolegów w skuteczności oddawania celnych strzałów na bramkę, w wygrywaniu pojedynków powietrznych bez naruszania przepisów oraz w podłączaniu się do akcji ofensywnych z futbolówką przy nodze.
Umowa zawodnika z obecnym pracodawcą obowiązuje do końca 2025 roku.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
