Everton: Moise Kean odsunięty dyscyplinarnie!
2019-11-12 12:07:20; Aktualizacja: 5 lat temuMoise Kean podpadł menedżerowi Evertonu, Marco Silvie. Włoch znalazł się poza składem w ostatnim meczu z Southampton i teraz okazuje się, że było to spowodowane kwestiami dyscyplinarnymi.
Miarka się przebrała. „The Toffees” kupowali wielką nadzieję Juventusu z myślą o tym, iż w końcu udało im się znaleźć następcę Romelu Lukaku, na ten moment gracz nie spełnia jednak pokładanych w nim nadziei. Początki w Anglii nie są dla niego najłatwiejsze i nie dość, że do tej pory nie wpisał się na listę strzelców, ma do tego problemy z dyscypliną.
Zawodnik został pominięty przy wyborze składu na mecz z Southampton, które to Everton wygrał 2:1. Można było się spodziewać jakiegoś urazu, lecz brytyjscy dziennikarze zagłębili się w temacie i okazało się być zupełnie przeciwnie. Napastnik jest zdrowy, lecz spóźnił się na odprawę, co bardzo nie spodobało się menedżerowi.
„Sky Sports” informuje, że to nie pierwsza taka sytuacja z Keanem w roli głównej. 19-latek już wcześniej spóźnił się na jedno ze spotkań drużynowych, ale o ile wtedy uszło mu to na sucho, teraz menedżer postanowił wyciągnąć konkretne konsekwencje. Na razie nastolatek pauzował tylko jeden mecz, ale nie wiadomo czy jego karna absencja nie potrwa nawet dłużej.Popularne
Kean trafił do Evertonu tego lata ku sporemu niezadowoleniu kibiców Juventusu. Fani „Bianconerich” od kilku lat czekali na to, by któremuś z wychowanków udało się przebić do pierwszego zespołu i w końcu uczynił to właśnie napastnik. Włoch spisywał się w Turynie całkiem dobrze, dość często trafiając nawet do siatki, ale klub zdecydował się go jednak sprzedać, by pokryć swoje wydatki na rynku. Nie zapewnił sobie przy tym opcji odkupu, a jedynie, rzekomo, „dżentelmeńskie porozumienie” w kwestii potencjalnego powrotu.
Zawodnik wystąpił do tej pory w 12 meczach Evertonu. Zanotował w nich jedną asystę, ale tylko raz miał okazję zagrać w pełnym wymiarze czasowym. Zazwyczaj na boisko wchodzi jedynie z ławki rezerwowych.