Reprezentant Brazylii już od pewnego czasu jest łączony z opuszczeniem szeregów AS Monaco. Sam zawodnik parę miesięcy temu nie wykluczał, że trwający sezon będzie jego ostatnim w drużynie z Księstwa.
- Mówiłem, że to może być mój ostatni sezon w jego barwach. Nie jestem jeszcze pewny, jak to wszystko się potoczy, ale bez względu na to, zawsze będę dawał z siebie wszystko. Nie myślę o transferze, ale być może zmiana ligi czy klubu byłaby dla mnie dobra. Moja przygoda z ASM jest bardzo udana, zdobyłem tytuł mistrza i myślę, że może ona dobiec końca - powiedział 24-letni piłkarz.
Te słowa napędziły tylko francuskie media do tworzenia kolejnych plotek na temat przyszłego pracodawcy Fabinho, który był już przymierzany do podpisania kontraktu z PSG czy Juventusem.
Sam zainteresowany postanowił zabrać głos w całej sprawie i zaprzeczył na łamach „Globo Esporte” wszystkim doniesieniom dotyczącym jego transferu do innego klubu.
- Nie prowadziłem i nie prowadzę rozmów z żadnym zespołem, także z PSG. Obecnie koncentruję się tylko i wyłącznie na mojej pracy w AS Monaco. Dopiero po zakończeniu sezonu wraz z moim agentem rozważymy propozycje, które się pojawią - zdradził Brazylijczyk, którego kontrakt z ekipą z Księstwa obowiązuje do 30 czerwca 2021 roku.
Fabinho w trwających rozgrywkach wystąpił w 38 meczach drużyny z Ligue 1 i strzelił w niech siedem bramek oraz zanotował pięć asyst.