Fatalne wieści w sprawie Gabriela Jesusa
2017-02-15 13:50:40; Aktualizacja: 7 lat temuGabriel Jesus może mówić o wielkim pechu. Kontuzja, której doznał w spotkaniu przeciwko Bournemouth wyeliminuje go z gry na dłuższy czas.
Brazylijczyk znakomicie rozpoczął swoją karierę w Premier League, sadzając na ławce bardziej utytułowanego i mającego status gwiazdy Sergio Agüero. Młody napastnik w swoich pierwszych tygodniach na Wyspach Brytyjskich imponował nie tylko umiejętnościami, ale także formą strzelecką. Swoimi trafieniami zapewnił między innymi bardzo ważne zwycięstwo nad Swansea.
19-latek sprawił, że w mediach zaczęły nawet pojawiać się spekulacje, czy wspomniany wyżej Argentyńczyk przez młodszego kolegę nie opuści latem zespołu. 28-latek będzie miał jednak w najbliższym czasie okazję do częstych występów i udowodnienia Pepowi Guardioli, że skreślanie go było błędem. Wszystko przez uraz odniesiony Gabriela Jesusa.
Reprezentant kraju w 15 minucie ostatniego ligowego spotkania z Bournemouth opuścił boisko, a późniejsze badania wykazały, że doznał złamania kości śródstopia. To poważny problem zdrowotny, który wedle optymistycznych prognoz oznacza dwu- lub trzymiesięczną absencję. Media wspominają jednak także o czarnym scenariuszu, wedle którego piłkarz nie zagra już do końca obecnego sezonu. Popularne
Wychowanek Palmeiras ma więc ogromnego pecha, bowiem uraz pozbawił go szans na debiut w Lidze Mistrzów. Należy sądzić, że przy takiej formie piłkarz na pewno pojawiłby się na boisku w dwumeczu z AS Monaco.