Fatalny błąd Emiliano Martíneza! Liverpool skorzystał z prezentu [WIDEO]

Liverpool tuż przed przerwą wyszedł na prowadzenie w spotkaniu z Aston Villą. To efekt koszmarnego błędu Emiliano Martíneza, z którego po prostu musiał skorzystać Mohamed Salah.

Ostatnie tygodnie w wykonaniu Liverpoolu są definicją rozczarowania. Podopieczni Arne Slota w siedmiu ostatnich meczach zanotowali sześć porażek i tylko jedno zwycięstwo.

W minioną środę przy okazji 1/8 finału Pucharu Ligi Angielskiej lepsze od urzędującego mistrza kraju okazało się Crystal Palace. Wcześniej natomiast fatalny okres „The Reds” wykorzystało Brentford.

Liverpool swoje ostatnie zwycięstwo w Premier League zaliczył 20 września. W sobotni wieczór zespół z Anfield stanął przed kolejną już szansą na zakończenie swojej koszmarnej passy, do czego potrzebny jest triumf nad Aston Villą.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Next

Po pierwszej odsłonie starcia wszystko idzie zgodnie z planem. Tuż przed gwizdkiem na przerwę prowadzenie gospodarzom zapewnił Mohamed Salah.

Egipcjanin wykorzystał prezent, który sprawił mu Emiliano Martínez. Bramkarz przyjezdnych pomylił się przy wyprowadzaniu piłki i zagrał wprost pod nogi rywala.

Gwiazdor Liverpoolu nie mógł się pomylić i wpakował futbolówkę do prawie pustej bramki, zapewniając w ten sposób cenne prowadzenie swojemu zespołowi.

Co za BŁĄD Emiliano Martíneza! 🎁🫣 Liverpool prowadzi z Aston Villą po golu Mohameda Salaha!

📺 Transmisja meczu w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/45gDeTjRc6 pic.twitter.com/EaBm9pWnv5

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 1, 2025

Dla 33-letniego zawodnika było to piąte trafienie w aktualnym sezonie. Wcześniej gracz Liverpoolu popisał się trzema bramkami w Premier League, a także dołożył jedną w rozgrywkach Ligi Mistrzów.