FC Barcelona czuje się wykorzystana przez Neymara [RAC1]

Neymar przed miesiącem w rozmowie z przedstawicielem Barcelony miał wyrazić chęć powrotu na Camp Nou. Teraz, po przedłużeniu przez Brazylijczyka umowy z Paris Saint-Germain, Hiszpanie czują się wykorzystani - podaje rozgłośnia RAC1.

29-latek w przed startem sezonu 2019/2020 prowadził kampanię na rzecz przenosin do stolicy Katalonii. Wówczas osiągnął porozumienie w sprawie warunków indywidualnego kontraktu, a gdy kluby nie potrafiły się ze sobą dogadać odnośnie zapłaty, sam zawodnik zadeklarował pomoc.

Od tego czasu gracz wysyłał już tylko sporadyczne znaki w kierunku „Blaugrany”, ale mimo to Joan Laporta postanowił spróbować. Jak informuje RAC1, przed miesiącem wysłał on do Paryża swojego współpracownika w celu wybadania intencji Brazylijczyka.

Przedstawiciel hiszpańskiej ekipy spędził z Neymarem cały dzień i wówczas miał on wyrazić chęć powrotu na Camp Nou, uzasadniając swój wybór brakiem perspektyw na wygrywanie w koszulce Paris Saint-Germain najważniejszych trofeów.

Kiedy prezydent Barcelony dowiedział się, co atakujący sądzi o potencjalnym transferze, machina ruszyła. Zaczął planować przyszłe ruchy transferowe w taki sposób, aby znaleźć środki na angaż gwiazdy „Canarinhos”.

Ku jego zaskoczeniu w sobotę ukazał się komunikat informujący o przedłużeniu umowy piłkarza z paryżanami. Teraz, podaje wspomniane źródło, klub z LaLigi czuje się wykorzystany i zarazem rozczarowany postawą zdobywcy pucharu Ligi Mistrzów w koszulce „Dumy Katalonii”.

Francuzi w pewnej chwili poczuli się zagrożeni i trudno nie oprzeć się wrażeniu, że zainteresowanie Laporty pomogło Neymarowi nie tyle w uzyskaniu nowego kontraktu, ale utrzymaniu dotychczasowej gaży w wysokości 30 milionów euro rocznie.

Dorobek gracza obdarzonego doskonałą techniką z obecnych rozgrywek to 27 występów, 15 goli i 10 asyst.