FC Barcelona: Duet Joãów wyceniony. Trzeba sięgnąć głęboko do kieszeni

FC Barcelona poznała oczekiwania Atlético Madryt i Manchesteru City w stosunku do João Félixa oraz João Cancelo - poinformowało „Mundo Deportivo”.

Przedstawiciele „Dumy Katalonii” trzymali do ostatniej chwili w niepewności swoich fanów i dopiero tuż przed zamknięciem letniego okna transferowego ogłosiła przybycie dwóch reprezentantów Portugalii.

Obaj dołączyli do urzędującego mistrza Hiszpanii w ramach rocznych wypożyczeń bez zawartych opcji wykupu. Oznacza to, że nawiązanie przez nich ewentualnej stałej współpracy z Barceloną będzie wiązało się z podjęciem negocjacji z Atlético Madryt i Manchesterem City.

Wszechstronni zawodnicy pokazali już w pierwszych meczach w nowych barwach, że odnaleźli się w taktyce preferowanej przez Xaviego, co automatycznie zwiększa ich szanse na pozostanie w klubie na dłużej.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

„Duma Katalonii” musi jednak na tym polu przygotować się na bardzo trudne negocjacje. Pokazują to wieści opublikowane przez „Mundo Deportivo” w kontekście oczekiwań finansowych za bocznego obrońcę i atakującego.

„The Citizens” liczą obecnie na to, że definitywne zakończenie współpracy z João Cancelo przyniesie jej zainkasowanie 25 milionów euro.

Znacznie więcej za João Félixa oczekuje Atlético Madryt, które chciałoby odzyskać 80 z 126 milionów euro zainwestowanych w jego sprowadzenie z Benfiki w lipcu 2019 roku.

Tym samym FC Barcelona potrzebuje przeszło 100 milionów euro. Może być jej trudno zgromadzić takie środki oraz zgodę na zarejestrowanie obu graczy w LaLidze ze względu na restrykcyjne przepisy Finansowego Fair Play.

29-letni defensor może pochwalić się zdobyciem bramki w dotychczas trzech rozegranych meczach.

Z kolei 23-letni atakujący, przy takiej samej liczbie spotkań, ma trzy trafienia oraz asystę na koncie.