FC Barcelona i Juventus w CV. Lech Poznań interesował się tym napastnikiem

Alejandro Marqués z Estoril Praia był postrzegany jako poważny kandydat do zasilenia Lecha Poznań. Obecnie jego kandydatura zeszła na dalszy plan przez podjętą próbę pozyskania Afimico Pululu - poinformował Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.

Gwiazdor Jagiellonii Białystok dał przed kilkoma tygodniami do zrozumienia, że spośród pozostałych ekstraklasowych zespołów tylko „Kolejorz” mógłby zyskać sobie jego uwagę. Niedługo później sygnał w kierunku władz mistrza Polski wysłał też Mateusz Skrzypczak, dając do zrozumienia, że z wielką chęcią dzieliłby ponownie szatnię z atakującym.

To „puszczanie oczek” przyniosło w końcu efekt w postaci przystąpienia do działań zmierzających do zrealizowania ewentualnego hitu transferowego w obrębie nasze elity.

O sporych szansach na jego realizację napisał Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl, zapewniając, że Lech Poznań odpuścił kontynuowanie starań o pozyskanie innego kandydata do wzmocnienia formacji ataku, by w pełni skoncentrować się na Afimico Pululu.

Popularne

Previous

Jan Urban wybrał kapitana reprezentacji Polski. „Biorę to na siebie”

Jonatan Braut Brunes zaskoczył. To powiedział zawodnikom Rakowa Częstochowa

Czterech zawodników Rakowa Częstochowa w czwartoligowych rezerwach. „Piekło zamarzło”

Nadchodzi powoli głośne rozstanie w Lechu Poznań? „To będą bardzo trudne rozmowy”

Zwrot akcji w sprawie transferu Jeana-Pierre'a Nsame?!

Sensacyjny transfer Legii Warszawa?! Tego jeszcze nie grali

Jan Urban nie widzi już tej dwójki w reprezentacji Polski?! „Nie pomogli sobie”

Lech Poznań to dla niego za wysokie progi. „Powinien grać w trzecioligowych rezerwach”

Next

***

Tyle Lech Poznań może zaproponować Afimico Pululu

***

W ten sposób w zamrażarce wylądowała opcja związane ze ściągnięciem Ibrahima Diabate z GAIS, o czym formalnie informowano, oraz nieujawnionego do tej pory Alejandro Marquésa z Estoril Praia.

Trzykrotny reprezentant Wenezueli, mający za sobą grę w hiszpańskiej kadrze juniorów, stawiał pierwsze poważniej kroki w profesjonalnym futbolu w akademii Barcelony. Tam został z kolei wypatrzony przez skautów Juventusu, którzy zainwestowali 8,2 miliona euro w jego ściągnięcie zimą 2020 roku.

Pomysł dotyczący zakontraktowania atakującego nie okazał się trafiony dla „Starej Damy”, bo ten nie przebił się wyżej niż do rezerw. Dlatego został wysłany na wypożyczenia do CD Mirandes oraz wspomnianego Estoril Praia, z którym związał się na stałe przed startem sezonu 2023/2024.

W ubiegłych rozgrywkach zdobył jedenaście bramek w 34 występach dla drużyny z portugalskiej ekstraklasy.