FC Barcelona: Joan Laporta nie chce polecieć po Xaviego. Al-Sadd zawiedzione
2021-11-03 11:13:33; Aktualizacja: 3 lata temuFC Barcelona stara się dopiąć trenerską przeprowadzkę Xaviego Hernándeza, lecz w katarskiej misji, mimo prośby Al-Sadd, udziału nie weźmie prezydent klubu Joan Laporta, informuje RAC1.
Xavi stara się skoncentrować na prowadzeniu swojego obecnego zespołu, ale w międzyczasie rozkręca się wokół niego niemałe szaleństwo. Z racji, że z Al Sadd wciąż wiąże go dwuletni kontrakt, FC Barcelona musi przekonać Katarczyków do odsprzedania szkoleniowca. I choć klub chciał iść Katalończykom na ugodę, to Joan Laporta zdaje się nieco bagatelizować rozmowy.
Dyrektorzy Al Sadd bardzo konkretnie podeszli do sprawy i poinformowali, że nie będą robić większych problemów z oddaniem legendy na Camp Nou, lecz pod pewnymi warunkami. Między innymi poproszono Barcelonę o rozegranie meczu towarzyskiego w niedalekiej przyszłości oraz o osobiste stawienie się w Katarze przez Joana Laportę.
Po meczu z Dynamem Kijów na Ukrainie delegacja „Blaugrany” miała udać się bezpośrednio do Kataru i ostatecznie tak się stało, na pokładzie samolotu zabrakło jednak prezydenta zdobywcy Pucharu Króla. Na negocjacje udali się Rafa Yuste i Mateu Alemany, zaś Laporta zabrał się z powrotem do Barcelony wraz z drużyną.Popularne
RAC1 przekazuje, że na ten moment nie wiadomo, czy wpłynie to znacząco na negocjacje, z pewnością Katarczycy będą mogli jednak poczuć się zawiedzeni. Niewykluczone, że przy takim potraktowaniu Al Sadd zażąda konkretnej sumy pieniędzy, która na dobrą sprawę należy im się w związku z obowiązującą umową Xaviego. Do tej pory była mowa raczej o polubownym porozumieniu.
Z perspektywy samego Hiszpana nic się nie zmienia. Xavi doszedł już do porozumienia z Barceloną i przystał na propozycję zarabiania mniejszych pieniędzy, niż ma to miejsce w Katarze. Na dopięcie formalności zapewne będzie trzeba jeszcze trochę poczekać, dlatego, patrząc realistycznie, Sergi Barjuan został poinformowany, że poprowadzi zespół jeszcze przynajmniej w starciu z Celtą Vigo.