FC Barcelona już w środę była dogadana z nowym trenerem?!

Hiszpański dziennikarz informacją o osiągnięciu porozumienia z klubową legendą i obecnym trenerem Al-Sadd podzielił się ze słuchaczami w środę. Tego dnia Xavi miał spotkać się z prezydentem klubu Joanem Laportą. Do ogłoszenia powrotu mistrza świata z 2010 roku na Camp Nou doszłoby tuż po zakomunikowaniu o odejściu Ronalda Koemana.

Nic takiego się jednak nie stało, a trzy dni później prezydent Laporta zadeklarował wotum zaufania dla holenderskiego szkoleniowca. Temat może jednak wrócić po trzech najbliższych meczach „Blaugrany”. 

Gerard Moreno jest przekonany, że były selekcjoner reprezentacji „Oranje” pozostaje na stanowisku tylko dlatego, że bardzo niski jest nałożony na Blaugranę limit płacowy, a wysoka odprawa dla Koemana jeszcze bardziej ograniczyłaby finansowe możliwości klubu.

Xavi nadal pozostaje głównym faworytem do objęcia drużyny, choć dziennikarz zdradził, że Andrea Pirlo to autorski pomysł obecnego prezydenta Barcelony.

Doniesienia Moreno zostały zdementowane na łamach gazety „Mundo Deportivo”. Informacjom o rzekomym zawarciu porozumienia zaprzeczył sam klub, a od otoczenia Xaviego jej dziennikarze dowiedzieli się, że nie doszło do oficjalnych kontaktów pomiędzy Barceloną a obecnym trenerem Al Sadd.

Z tego samego źródła pochodzi też pogłoska o tym, iż Joan Laporta nie jest tak naprawdę wielkim zwolennikiem zatrudnienia Xaviego Hernandeza, bo to człowiek Víctor Fonta, a więc głównego kontrkandydata aktualnego prezydenta klubu w ostatnich wyborach.