FC Barcelona: Laporta zgłasza kandydaturę na prezydenta i wspomina odrzuconą ofertę za Messiego wartą 250 milionów euro
2020-11-30 15:26:01; Aktualizacja: 4 lata temuW styczniu odbędą się wybory na prezydenta FC Barcelony. Swoją kandydaturę właśnie potwierdził Joan Laporta, ujawniając przy okazji dotąd nieznane fakty dotyczące przeszłości Leo Messiego.
58-letni dziś Hiszpan w przeszłości już raz miał okazję pełnić funkcję sternika „Dumy Katalonii”. Podczas jego siedmioletniej prezesury na Camp Nou przybyli Ronaldinho, Rafael Márquez, Giovanni van Bronckhorst, Samuel Eto’o, Deco, Juliano Belletti, Gianluca Zambrotta, Lilian Thuram, Thierry Henry, Dani Alves czy Zlatan Ibrahimović. Nie można również zapomnieć, że do pierwszego zespołu awansował wtedy Leo Messi.
Kiedy Joan Laporta był prezydentem Barcelony, klub świętował wygranie dwóch pucharów Ligi Mistrzów, a to, w połączeniu z plejadą gwiazd występującą w jednej drużynie, z pewnością nadal przywołuje u kibiców miłe wspomnienia.
W 2010 roku działacz odszedł z „Blaugrany”, ale już po pięciu latach ponownie stanął do wyborów, które ostatecznie wygrał Josep Maria Bartomeu. Kiedy jednak podał się on do dymisji, Laporta zwietrzył szansę i zgodnie z zapowiedziami, potwierdził dzisiaj swoją kandydaturę. Popularne
Jak sam zapowiada, jego głównym celem jest zatrzymanie Messiego, który w przeszłości dał mu już wielki dowód swojej miłości do Barcelony. Argentyńczyk ma odegrać główną rolę w nawiązaniu do dawnych sukcesów ekipy.
– Wiem, że mimo pojawiających ofert wysłucha tego, co mamy do powiedzenia. Tak było zawsze: w 2006 roku Moratti, prezes Interu Mediolan, bardzo chciał mieć Messiego. On odrzucił ofertę wartą 250 milionów euro – wyjawił.
– Wtedy zobaczyłem szacunek Messiego i jego rodziny do Barcelony. Jego ojciec zapytał mnie, co bym zrobił na jego miejscu i powiedziałem mu, że najlepiej będzie, jak zostanie. Zapewniłem go, że stworzymy zespół, który pomoże mu osiągnąć największe sukcesy, będzie uwielbiany i przejdzie do historii. Widziałem jego miłość do klubu i tego miasta. Mieszka w miejscu, gdzie cała jego rodzina czuje się jak w domu – uzupełnił.
– Latem chciał odejść, ponieważ był bardzo rozczarowany tym, jak go potraktowano. On kocha Barcelonę i jestem pewien, że da Barcelonie szansę. Jestem w stanie porozmawiać z nim w odpowiednim momencie, aby pomóc mu zdecydować, co jest najlepsze dla Barcelony i dla niego samego – zaznaczył.
Głównym rywalem Laporty w walce o fotel prezydenta będzie Víctor Font.