FC Barcelona przesunęła termin prezentacji 18-latka z 3 na 5 stycznia. Wcześniej może dostać pierwsze minuty w starciu z Las Palmas. Takie są przynajmniej optymistyczne plany.
Oficjalnie Roque nadal nie został zarejestrowany jako zawodnik „Dumy Katalonii”. Klub od rana prowadzi rozmowy w tej sprawie z przedstawicielami LaLigi.
Początkowo zakładano, że nie będzie z tym większych problemów. Pomóc miała absencja kontuzjowanego Gaviego i wynikające z niej oszczędności. Okazało się jednak, że to nie wystarczy, by zamortyzować kwotę transferu Brazylijczyka.
W dodatku „Barça” nie otrzymała nadal płatności od Libero za sprzedaż praw do Barça Vision.
Jak donosi Gerard Romero, na ten moment jedyne rozwiązanie stanowi rejestracja Roque jako zawodnika wypożyczonego do końca trwających rozgrywek. Po nich potrzebne będą kolejne przychody, by brazylijska perełka stała się pełnoprawnym członkiem kadry.
Mimo tych niedogodności sztab Xaviego uwzględnia 18-latka w planach na mecz z Las Palmas.
W przypadku FC Barcelony to nie pierwsza taka sytuacja w ostatnim czasie. Wcześniej klub miał problem z rejestracją właśnie Gaviego w seniorskiej drużynie.
Spór między LaLigą a katalońskim podmiotem dotyczył przekroczenia budżetu płacowego i tego, czy dostarczono na czas wszelkie niezbędne dokumenty po tym, jak dostali warunkową zgodę na rejestrację piłkarza w trakcie zimowego okna transferowego.
Z przyjściem Vitora Roque wiąże się w Katalonii spore nadzieje. Podsyciły je świetne występy w brazylijskich rozgrywkach - 21 bramek w 45 spotkaniach minionego sezonu.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
