FC Barcelona: Messi stanął w obronie Dembélé. „Przecież on nie umie mówić po hiszpańsku!”

2019-10-08 10:12:40; Aktualizacja: 5 lat temu
FC Barcelona: Messi stanął w obronie Dembélé. „Przecież on nie umie mówić po hiszpańsku!”
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sport

Lionel Messi robił wszystko, co w jego mocy, żeby uratować Ousmane'a Dembélé przed czerwoną kartką.

W samej końcówce spotkania Barcelony z Sevillą zrobiło się niezwykle nerwowo. Sędzia Mateu Lahoz podjął dość kontrowersyjną decyzję o wyrzuceniu z boiska debiutującegoRonalda Araújo, a następnie to samo spotkało Ousmane'a Dembélé. Francuz miał skomentować decyzję arbitra, mówiąc „bardzo słaby, jesteś bardzo słaby”. Sędzia ani myślał pozwolić sobie na taką „obelgę” i niezwłocznie wyrzucił skrzydłowego z boiska, by ten towarzyszył debiutantowi w szatni.

Szczególnie ta druga decyzja nie spodobała się piłkarzom Katalończyków. Między innymi Gerard Piqué, Luis Suárez, Frenkie de Jong i Sergi Roberto starali się zmienić postanowienie arbitra, ale najbardziej aktywny był Lionel Messi. Argentyńczyk robił, co w jego mocy, by uchronić swojego kolegę przed niechybnym losem.

„On nawet nie wie, jak mówić, on nawet nie wie, jak mówić!” - krzyczał napastnik do sędziego, nawiązując do tego, iż Dembélé ma problemy z przyswojeniem języka hiszpańskiego. Słowa Messiego zostały wychwycone dzięki nagraniom telewizyjnym, ale Lahoz twardzo obstawiał przy swoim.

„Powiedział: „bardzo słaby, bardzo słaby”” - odparł sędzia.

Usunięcie Francuza z boisko było zatem nieodwołalne, a teraz czego go zawieszenie. To może potrwać dwie kolejki, ale Barcelona zamierza walczyć o uniewinnienie piłkarza, będąc przekonaną, iż ten faktycznie nie powiedział nic złego.

Sprawie pikanterii dodaje fakt, iż ostatnio kary za odzywki do sędziego uniknął Sergio Ramos. Diego Simeone był wściekły na rozjemców podczas derbów Madrytu pomiędzy Atlético a Realem, defensor miał bowiem powiedzieć do arbitra liniowego (tłumacząc dosłownie): „s***, która cię rodziła”. Na tę obelgę sędziowie nie zareagowali, a gniew Simeone był o tyle większy, że wcześniej za podobne komentarze Diego Costa został zawieszony na osiem meczów.