FC Barcelona: Miralem Pjanić odradza przeprowadzkę Álvaro Moracie i Matthijsowi de Ligtowi

„Blaugrana” hucznie zapowiada powrót na właściwe tory i duże inwestycje na rynku transferowym, nawet mimo wciąż nie do końca stabilnej sytuacji z budżetem płacowym. Klub chce się wzmacniać, a jednymi z głównych celów mają być napastnik oraz obrońca. Jeśli chodzi o atak, faworytem stał się ostatnio Álvaro Morata, a w kontekście defensywy narastają spekulacje o chęci sprowadzenia Matthijsa de Ligta.

Zwolennikiem takiej przeprowadzki obu graczy zdaje się nie być Miralem Pjanić. Bośniak swego czasu dobrze radził sobie w Juventusie, lecz klub postanowił wymienić go na Arthura Melo. Początkowo pomocnik był bardzo zadowolony z możliwości zebrania doświadczenia na Camp Nou, z czasem jego współpraca z trenerem Ronaldem Koemanem układała się jednak coraz gorzej. Ostatecznie strony się rozstały w nie najlepszych relacjach i gracz odszedł na wypożyczenie do Beşiktaşu JK.

W rozmowie z „Tuttosport” otwarcie przyznał, że na miejscu swoich byłych kolegów dokładnie przemyślałby ewentualną przeprowadzkę do „Barçy”.

- Morata już teraz może mówić o wspaniałej karierze. Grał w wielkich klubach jak Chelsea, Atlético Madryt czy Juventus. Czasem piłkarz potrzebuje motywacji, ale warto dwa razy pomyśleć, zanim opuścisz zespół, w których czujesz się dobrze - powiedział.

- On wie, co należy zrobić. FC Barcelona zatrudniła Xaviego, trenera, który dobrze zna klub. Nie znam szczegółów, ale słyszałem, że Moracie jest dobrze w Juventusie. Nawet, gdy dzwoni po ciebie FC Barcelona, lepiej to dobrze przemyśleć.

- De Ligt? Ma jeszcze trzy lata kontraktu z Juventusem, jest bardzo zaangażowany, ale nie wiem, czy Barcelona faktycznie go chce. Podjął znakomitą decyzję o przenosinach do Juventusu, gdzie może się uczyć od Leonardo Bonucciego i Giorgio Chielliniego. Jest w Juventusie szczęśliwy, a kiedy jesteś gdzieś szczęśliwy, lepiej nie odchodzić. Wszystko zależy od tego, jaką motywacją będzie się kierował.