FC Barcelona może puścić Vitora Roque w promocyjnej cenie

2024-09-16 22:30:48; Aktualizacja: 3 godziny temu
FC Barcelona może puścić Vitora Roque w promocyjnej cenie Fot. Christian Bertrand / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Estadio Deportivo

Vitor Roque przeniósł się w ramach wypożyczenia do Betisu z Barcelony i niewykluczone, że zostanie w nim na stałe. Konieczne do tego jest jednak wyłożenie 25 milionów euro - informuje „Estadio Deportivo”.

Przedstawiciele „Dumy Katalonii” wynegocjowali korzystne dla siebie warunki sprowadzenia brazylijskiego napastnika z Club Athletico Paranaense. Pierwotnie miał dołączył do utytułowanego zespołu przed kilkoma tygodniami, ale słabsza dyspozycja Roberta Lewandowskiego i kontuzje ofensywnych graczy doprowadziły do przyśpieszenia transferu atakującego.

Niedługo później okazało się, że 19-letni zawodnik będzie potrzebował znacznie więcej czasu niż przypuszczano do dostosowania się do warunków panujących w europejskim futbolu. W konsekwencji nie odgrywał w drugiej połowie minionego sezonu oczekiwanej roli i w trakcie letniego okna otrzymał zgodę na znalezienie nowego pracodawcy.

Vitor Roque nie narzekał na brak zainteresowania, ale finalnie wylądował w ramach wypożyczenia w Betisie. Klub z Andaluzji zapewnił sobie w zawartej umowie opcję przedłużenia transferu czasowego napastnika o dodatkowe dwanaście miesięcy, która może zostać zablokowana przez Barcelonę. Jednocześnie ligowy przeciwnik „Dumy Katalonii” zapewnił sobie prawo do definitywnego wykupu piłkarza.

Do tej pory w przestrzeni medialnej nie pojawiły się sugestie dotyczące sumy nabycia na stałe usług Brazylijczyka przez drużynę z Sewilli.

Teraz uległo to zmianie za sprawą wieści przekazanych przez „Estadio Deportivo”, które sugeruje, że 19-letni mógłby zakończyć swój nieudany pobyt w utytułowanym klubie w przypadku przelania na jego konto 25 milionów euro.

Trzeba przyznać, że są to dość promocyjne warunki, jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że kilka miesięcy temu przybycie Vitora Roque do Barcelony pochłonęło 40 milionów euro.

Na razie trudno wyrokować, czy Betis będzie w ogóle zainteresowany zatrzymaniem napastnika, który ma za sobą dwa wejścia z ławki rezerwowych okraszone trafieniem w meczu przeciwko CD Leganés.

Jednocześnie wypada zaznaczyć, że przeznaczenie powyższej kwoty oznaczałoby dokonanie trzeciego największego zakupu w historii klubu z Andaluzji. W przeszłości wydał on więcej tylko na Borję Iglesiasa (28 milionów euro) i Denilsona (30 milionów euro).